„Pędzę do Brukseli, Bo chcę najeść się brukselki.”
Były marszałek Sejmu, były szef MSWiA, były wiceprezes PiS, ale nieustannie miłośnik i twórca poezji. Oprócz listów do Jarosława Kaczyńskiego z receptami na uzdrowienie partii, autorskiego bloga, pisze tez wiersze. Jeden z nich ukazał się dziś w tvp.info. Powstał, by uczcić 75-lecie urodzin Koziołka Matołka. Czekam na Wasze interprpretacje.
ODA DO KOZIOŁKA MATOŁKA
W Pacanowie kozy kują! Lecz nie z tego on dziś słynie; W samym centrum Pacanowa Potok wierszy dzisiaj płynie.
Bo dziś kozioł w świecie sławny, Bo dostojny dziś jubilat Kończy właśnie – nie zgadniecie – Siedemdziesiąt i pięć lat.
Cóż to jest za kozioł sławny, Kozła syn i kozy mamy? To Matołek! – przecież wiecie, Przecież wszyscy go kochamy.
Choć latami jest wiekowy, Lecz duchem i ciałem młody. Nasz Matołek może ciągle Z każdym trykiem iść w zawody.
Zna go każde polskie dziecko, Znają miasta, wioski sielskie W Pacanowie zaś go wieńczy Centrum Bajki Europejskie.
Zasiadł kozioł w majestacie, Wokół się gromadzą dzieci, A przewagi jego sławią Tacy jak ja wierszokleci.
O, Matołku! – stękam wzniośle – Drżenie łydki mi objęło… Aby Cię wychwalać wierszem, Muszę stworzyć arcydzieło.
Tyś jest chlubą Europy, Polski, tudzież Pacanowa. Aby wielkość Twą opiewać, Skrzydlatego szukam słowa.
Stopy czy też kopytkami Świata okrąg Ty zdeptałeś. Wszystkie kontynenty Ziemi Zgodnie głoszą Twoją chwałę.
A w Brukseli komisarze – Rządzi nimi pan Barroso – Chórem dzisiaj zawołali: – Niechaj żyje nam nasz kozioł!
Niechaj żyje nam Matołek, Sławmy jego bujną brodę! Niech zawita do Brukseli, Becząc Do radości odę!
Tu się kozioł zerwie z krzesła, Okazując pośpiech wielki. Woła: – Pędzę do Brukseli, Bo chcę najeść się brukselki.
**************************
Tak jak się spodziewałam, sprawa zasłaniania się immunitetem poselskim w trakcie kontroli drogowej wzbudziła emocje. Dzieuję za wszystkie komentarze.
Helena – Masz rację, obowiązki służbowe nie zwalniają posłów, ani nikogo z nas z przestrzegania przepisów. W żaden sytuacji nikt nie ma prawa narażać innych użytkowników dróg.
KAP – Poseł Gintowt – Dziewałtowski mówił mi, że przejeżdża miesięcznie 6 tys. km – więc mam pewność, że zna stan naszych dróg i absurdalność niektórych przepisów pewnie. Jego wypowiedź też mnie zskakuje…
PORAJ – Masz rację, uważam, że przykład powinien iść z góry.
MAZURSKA@ – Pytałam o to posła Kłopotka – nie odpowiedział.
PATRYG – Ja też popieram pomysł Marszałka, ale zwracam uwagę, na to, że posłowie, którzy chcą wcale nie muszą przyznawać się, że są posłami i mogą przyjmować mandaty.
Konrad Bajger – Pomysł, aby każdy poseł miał samochód służbowy traktuje jako żart – słaby. Pozdrawiam 🙂
TesTeq – Interesujący pomysł ;-). Rozumiem, że zainspirował Cię Jacek Kurski, który uczynił ze swojego pojazdu – uprzywilejowany i podłączył się pod konwuj, by zdążyć na głosowania.
Lex –Utwierdzona, po konsultacji z radcą prawnym, jak również z sędzią podtrzymuje stanowisko, że gwałt jest przestępstw ściganym z oskarżenia publicznego, na wniosek pokrzywdzonego. Innymi słowy: to, że wnioskuje pokrzywdzony, nie oznacza, że przestępstwo gwałtu nie jest ścigane z oskarżenia publicznego.
13 lipca o godz. 17:23
Chciałbym poczynić dwie uwagi odnośnie pani komentarza do polemiki z Lexem. Po pierwsze, nie ma takiego przestępstwa jak gwałt – profesjonalnie nazywa to się zgwałceniem, gwałt natomiast jest pojęciem kolokwialnym i nie należy ich mylić, nie tylko ze względów językowych. W kodeksie karnym pojęcia „gwałtu” używa się do zupełnie innych sytuacji niż wspomniane przestępstwo na tle seksualnym. Kwestia druga – jeśli dobrze pamiętam zgwałcenie jest tzw. przestępstwem wnioskowym – tzn. postępowanie wszczyna się na wniosek pokrzywdzonego, ale dalej prowadzi je prokurator, co sprawia, że zaliczane są one do szerszej grupy przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego.
Pozdrawiam
13 lipca o godz. 20:37
„O, Matołku! – stękam wzniośle – Drżenie łydki mi objęło… Aby Cię wychwalać wierszem, Muszę stworzyć arcydzieło”
– ten dwuwiersz najlepszy: tajemniczy i wieloznaczny w części pierwszej, budzący jednak grozę, a w drugiej – chwalebny postulat poetycki, ale czy spełniony?
18 października o godz. 12:01
PIS przypomina obicnee LPR. Chcę wiedzieć co proponuje dla ludzi oprf3cz rozliczeń (słusznych, tylko niemożliwych do przeprowadzenia). Pf3jście dalej tą drogą oznacza bojkot państwa III RP minimum (bo przecież rządzą nami co najmniej spiskowcy), a co potem bo przecież włodarze III RP sami władzy nie oddadzą (zupełnie przypadkowo dodam, że mają za sobą zmanipulowane społeczeństwo). Znf3w do lasu trzeba by iść.Chcąc uniknąć wojny domowej, trzeba zaakceptować system i powalczyć o obecnych ludzi (a nie tylko o martwych). Z obecnych pozycji PIS jest to niemożliwe (brak większości i zdolności koalicyjnej), więc niemożliwe jest wcielanie super idei. Tak właśnie Kaczyński (ciężko doświadczony osobiście) strzela sobie w kolano i całej prawicy zresztą też. Kaczyński zrobił bardzo wiele dobrego niemniej jednak obicnee jest skończony. Ja nie mam na kogo głosować, nie chcę PIS=LPR. Pozdrawiam (PS. Na PO na pewno nie zagłosuję)