Arłukowicz od dawana miał z Napieralskim na pieńku. Postanowił zadać mu cios ostateczny i dołączył do PO.
Dziś triumfalnie dołączył do sejmowej i rządowej gwardii Tuska. Teraz lider lewicy pewnie gorzko żałuje, że oddelegował Arłukowicza do śledczej sejmowej komisji hazardowej. Tam nowy nabytek PO wykazał się, trochę popisał, zdobył popularność i nabrał mocy, którą pokonał Napieralskiego.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Arłukowicz będzie numerem jeden na liście SLD do Sejmu ze Szczecina. Rozczarował się. Poszło o dwie sprawy. Po pierwsze – szczecińscy działacze Sojuszu mieli mu za złe, że nie chciał jesienią walczyć o prezydenturę w mieście. Według sondaży mógł wygrać. Po drugie – miejsca dla niego nie widział też w najbliższych wyborach Napieralski, który sam chce startować ze swojego rodzinnego miasta i to właśnie z jedynki. Lider obawiał się tak silnej konkurencji, bo zdobyć mniej głosów od posła z dalszej pozycji, byłoby dla niego ciosem nie do zniesienia. Już w poprzednich wyborach Arłukowiczowi, mało wtedy znanemu, zabrakło do Napieralskiego tylko 8 tys. głosów, teraz ryzyko przebicia było dla lidera SLD zbyt duże.
Dziś Donald Tusk oficjalnie zaproponował lekarzowi ze Szczecina jedynkę na liście PO. Tym samym rozwiązał swój partyjny problem startu z tego okręgu mało lubianego Sławomira Nowaka. Ten choć wyemigrował z Sejmu do Kancelarii Prezydenta, bardzo przebierał nogami, by znów zasiąść w ławach parlamentarnych. W Szczecinie zapowiada się więc ciekawy pojedynek jedynek i rację ma premier mówiąc, że to będzie „smaczny scenariusz”.
11 maja o godz. 17:24
i bardzo dobrze Napieralskiemu należy się nauczka
11 maja o godz. 17:34
Arłukowicz mnie nie zachwyca, ale w porównaniu z manekinem Napieralskim to jednak ktoś! Czy nie jest aby regułą, że polityk po politologii (Napier, Hofman) to jakiś nieudacznik, beztalencie, zdolne tylko do wyklepanych na pamięć, schematycznych formułek partyjnych? Jednak lekarz, absolwent prawdziwych ciężkich studiów gwarantuje przynajmniej, że ma wyćwiczony mózg.
Inne porównanie: prawnik Cimoszewicz, ekonomista Borowski… i tandetny Napieralski. Kto go zrobił szefem SLD? Masochiści?
11 maja o godz. 18:56
Panie Premierze – proszę więcej takich ruchów.-
12 maja o godz. 13:02
Nie mogę się doczekać tego „turnieju”. Napieralski nie znosi konkurencji. Liczy się tyllko on… Wierzę, że z jego buźki zejdzie uśmieszek.
12 maja o godz. 16:18
Dziwi mnie to podniecanie się pojedynkiem Arłukowicz-Napieralski w Szczecinie. To będzie przecież pojedynek PO-SLD, a więc już wiemy kto wygra (jeśli w ogóle dojdzie do tego starcia, bo Napieralski coś przebąkuje o umieszczeniu się na liście warszawskiej).
Zgadzam się z głosami, że politolodzy to nieciekawi ludzie; bo też kto wybiera zawodowstwo w czymś, na czym znają się wszyscy?
A propos transferu AB – pana doktór wyciął świetny numer! Przecież to jest fajny facet, luzak z jajami, który jako dobry lekarz ma gdzie wracać z francowatej polityki. Nie zrobi politycznej kariery, bo jest zbyt mądry i urokliwy. Ale co pogra na nosach politykom-profesjonalistom od siedmiu boleści, to pogra. Fajny ubaw !
12 maja o godz. 20:21
Jako dobry lekarz? Czy on ma czas być lekarzem? Po kilkuletniej przerwie w tym zawodzie można chyba tylko wracać do administracji.
13 maja o godz. 12:38
Oj biedny poseł Arłukowicz ! Dotąd musiał prowadzić dyspute z Napieralskim z którym w jednej sprawie się zgadzali, a w innej niezgadzali. Teraz za sąsiada dali mu niejakiego Gowina. Czy z tym krakusem szczecinianin znajdzie choć jeden wspólny pogląd? Biedny, oj biedny …
13 maja o godz. 15:24
Dlaczego wszyscy ci „najlepsi i nie zastąpieni ” tak się pchają na pierwsze miejsca na listach wyborczych, czyż uważają, że wyborcy nie orientują się w ich kwalifikacjach i mogą się nie dostać do Sejmu z dalszych miejsc ?
20 maja o godz. 19:04
Kto raz zdradził,nigdy już nie może dać pewności swoich zachowań.
27 maja o godz. 8:46
Ciekawy to transfer.Jeden z niewielu uzasadnionych.SLD pod przewodem Napieralskiego dryfuje w stronę partii bezideowej, której istnienie tłumaczy jedynie żądza władzy.Widać brak jakiejkolwiek koncepcji sterowania społeczeństwem.Żałosne grzybobrania,rozdawnictwo zdrowej żywności itp.spowodowały napływ elektoratu nietrwałego, dającego nabrać się na reklamówki a odpływ liczącego na zrównoważoną politykę społeczną.Idiotyczna opozycyjność SLD, zbliżająca to ugrupowanie do PiS daje pewność zawierania koalicji wykluczających realizację programu społecznego.Dla Napieralskiego to nie problem – on go nie ma.I to główna przyczyna odejścia Arłukowicza.Niestety nie sądzę by gwarantowany stołek dał taki sam efekt.Wreszcie wcale nie jestem pewien, czy którakolwiek z istniejących partii jest gwarantem spójnej polityki tak wewnętrznej jak zagranicznej.Nie chodzi tylko o brak realizacji obietnic wyborczych lecz forsowanie posunięć wbrew poglądom większości Polaków.Powoduje to niechęć do uczestniczenia w wyborach a co za tym idzie – ich loteryjność.Poglądy głoszone przez PiS są nadreprezentowane.Partia mająca ok. 10% poparcie zdobywa 30% miejsc w parlamencie.
6 czerwca o godz. 15:02
To Arłukowicz przegrał – zdrajcy zawsze mają pod górkę;-) A jeszcze wtym komicznym przebranku rzecznika wykluczonych;-))))
7 czerwca o godz. 18:49
Arłukowicz to obce ciało w PO, a jego fani lubili go za to jak przeciwstawiał się PO w Komisji Hazardowej. Teraz elektorat SLD ma go za zdrajcę, a dla elektoratu PO jest obcy. Będzie jak w eurowyborach z Krzaklewskim;-)
4 lipca o godz. 10:25
Skojarzenia z osobistymi animozjami nie wyczerpują kwestii transferów.Napieralski, jak przywódca podwórkowy wyrugowal ewentualnych rywali, stosując metody dalekie od demokracji.Zaplaci za to w momencie spotkania podwórkowych grup.Licząca się obecnie celność rzucania kamieniami nie wystarczy.Molnarowskie skojarzenia pasują niestety do wszystkich ugrupowań.Wydaje się im, że celem jest zdobycie wladzy a nie jakość jej sprawowania.Rządząc bez koncepcji podzielą los AWS czy SLD.O ile wyborcy dadzą się nabrać.Platforma robi to samo, ale ma straszaka do wskazania.W tym stanie rzeczy transfery to kwestia pomijalna, choć nośna.
12 lipca o godz. 17:48
Skandale i absurdy to jest cała nasza polityka a żeby było mało o to i on następny skandal z udziałem Polskiego posła i jego zony co by było za mało skandali to tu jest następny http://pordubitz.org/1/wiadomosci.onet.pl tak właśnie zachowują się ludzie którzy mają godnie reprezentować nasz kraj i nim rządzić