Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej

2.08.2011
wtorek

Dwóch na jedno sejmowe miejsce z PO

2 sierpnia 2011, wtorek,

Platforma Obywatelska wystawi jesienią 918 kandydatów do Sejmu, to o dziewięciu więcej niż cztery lata temu. Kto się załapał, kto spadł na dalsze pozycje, a dla kogo zabrakło miejsca?

W okręgu wałbrzyskim zwolniła się jedynka po Zbigniewie Chlebowskim. Dlatego o jedno oczko w górę, w porównaniu z 2007 r. przesunęli się Izabela Mrzygłocka i Jakub Szulc. W okręgu wrocławskim z platformianego parytetu skorzystała Ewa Wolak. Teraz dostała drugie miejsce, po Bogdanie Zdrojewskim. Poprzednio musiała wywalczyć sobie mandat z czwartego miejsca na liście. Ciekawostką w okręgu bydgoskim jest wysoka pozycja posła Krzysztofa Brejzy. Z ostatniego – 24 w 2007 wspiął się na siódme miejsce w tegorocznych wyborach. Brejza raczej nie jest z tego awansu zadowolony. Ostatnie miejsce jest prawie tak atrakcyjne, jak pierwsze trzy. Siódme, choć przysłowiowo szczęśliwe może okazać się tym razem pechowe. O ostatnie miejsce na liście mocno walczył Janusz Dzięcioł (zwycięzca Big Brothera). Zamyka listę w Toruniu, którą otwiera Tomasz Lenz. Tu w pierwszej trójce znalazło się też ostatecznie miejsce dla Antoniego Mężydły, zepchniętego w projektach list na słabe środkowe. W Lublinie panie zajęły dwie pierwsze pozycje. Palikota zdetronizowała Magdalena Gąsior – Marek (w 2007 – 8 miejsce), a za nią Joanna Mucha. A w Łodzi, na listy poselskie, z senackich w poprzednich wyborach, awansował minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. W tym okręgu jedynkę po Drzewieckim (jeden z bohaterów afery hazardowej) odziedziczył Cezary Grabarczyk.

Największy tłok na platformerskich listach widać w Warszawie. Startuje 40 kandydatów, o dwóch więcej niż cztery lata temu. Za Tuskiem, Kidawa – Błońska (rzeczniczka kampanii), dalej minister finansów Jacek Rostowski. Wiadomo, że lider partii zgarnia gigantyczną w porównaniu do reszty liczbę głosów i dzięki temu zdobywa dla nich dodatkowe mandaty. W 2007 Tusk dostał 534.241, czyli ponad 80 proc. oddanych na całą warszawską listę. Szczecińską listę ma też pociągnąć Jarosław Urbaniak, który od jesieni zeszłego roku wyemigrował z Sejmu na fotel prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Startuje z siódmego miejsca i nawet gdy zdobędzie mandat, to nie zamierza zostawiać swojego miasta, ale oddać poselski zaszczyt temu, komu zabrakło głosów.

Na listach widać pewną prawidłowość. Na pierwszych pięciu miejscach przewijają się te same nazwiska co cztery lata temu. Niżej już trudno znaleźć tych samych śmiałków, którzy zainwestowali swój czas i pieniądze na kampanię cztery lata temu, a i tak nie dostali się do Sejmu. Z wypełniacza listy trudno awansować na poselskiego działacza.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 1

Dodaj komentarz »
  1. czy ktoś wie dlaczego aktualny poseł Krzysztof Tyszkiewicz (Warszawa)został wyeliminowany z listy kandydatów PO do sejmu.

css.php