Prezydent nie planuje obecnie urlopu zimowego – poinformowała mnie właśnie Kancelaria Prezydenta. Planować zresztą nie musi, bo formalnie urlop głowie państwa nie przysługuje, przynajmniej w rozumieniu kodeksu pracy. Może brać wolne kiedy chce i na jak długo chce, a jedynym ograniczeniem może być dobro państwa i notowania sondażowe.
Podobnie premier. Szef rządu też nie podpisuje żadnej umowy o pracę i ich wyboru nie można utożsamiać z nawiązaniem stosunku pracy, więc i wniosków urlopowych wypełniać nie muszą. Stosunek pracy zachodzi wtedy, gdy można powiedzieć o podporządkowaniu pracowniczym, a prezydentowi nikt nie może wydawać wiążących poleceń.
Być może prezydent Bronisław Komorowski nauczony doświadczeniem premiera Donalda Tuska urlopu zimowego woli na razie nie planować. Tak się jakoś składa, że gdy tylko premier wyjeżdża odetchnąć, to coś się natychmiast wydarza. Coś co zdaniem opozycji wymaga natychmiastowej interwencji premiera. W zeszłym roku w czasie gdy premier szusował na nartach w Dolomitach, MAK ogłosił swój raport o katastrofie smoleńskiej. W tym roku Tusk na urlopie, a poznański prokurator Przybył podejmuje próbę samobójczą i wybucha zamieszanie wokół listy leków refundowanych. I za każdym razem ta sama śpiewka: gdzie jest premier, czy powinien przerwać urlop, czy nie itp. Myślę, że warto wprowadzić zwyczaj, aby najważniejsze osoby w państwie: prezydent, premier i marszałkowie Sejmu i Senatu informowali w oficjalnych komunikatach o swoich urlopowych planach. Mają do nich prawo, tak jak społeczeństwo ma prawo wiedzieć, kiedy zamierzają z niego skorzystać.
17 stycznia o godz. 12:27
I co to da, że będą informować? Opozycja będzie miała czas na zaplanowanie awantur?
Prezydent Mościcki podobno brał zwolnienia lekarskie, jak nie chciał podpisać jakichś ustaw.
A Pani planuje urlop?
17 stycznia o godz. 19:24
Zgadzam sie ze zdaniem poprzedniego komentarzu- podawanie planów merytorycznie nic nie da, a pole do planowania awantur wieksze.
17 stycznia o godz. 21:24
przecież Donald Tusk jest już na urlopie cztery lata. Przecież.
19 stycznia o godz. 0:14
Gdyby Tusk lepiej rządził Polska mogła by być normalnym krajem. W normalnym kraju góry są na północy (śnieg), a morze na południu (ciepła woda). Ale przez nieróbstwo rządu i wieczne uropowanie premiera postulatu tego z pewnością nie uda się zrealizować przed końcem kadencji.
19 stycznia o godz. 9:13
…zwracam Pani uwagę Pani Anno, że mimo wszystko tam gdzie zdarzy się coś ważnego i dramatycznego, premier zjawia się w porę. Owszem, jego obecność jest raczej symboliczna, gdyż nie potrafi udzielić rzeczowej odpowiedzi na proste pytanie: „jak żyć?”. Dobrze chociaż, że premier nie wk…wia pogorzelców, powodzian i narodu, idiotycznym pytaniem, czy nieszczęśnik był ubezpieczony.
25 stycznia o godz. 18:47
Po co mnie przeciętnemu Kowalskiemu potrzebna jest informacja, że premier jest na powiedzmy, tygodniowym urlopie w … ? NIe potrzebna mi jest również informacja o tym że Kaczyński nie będzie w tym roku w ogóle urlopował. Mam to gdzieś.