Już dwa lata temu nasi europosłowie domagali się wprowadzenia technologii wideo, która pomoże wyeliminować błędy sędziów w meczach piłkarskich. Zainspirowały ich decyzje sędziowskie z ostatniego mundialu korzystne dla reprezentacji Argentyny i Niemiec. Może gdyby Parlament przyjął ich projekt oświadczenia, to Ukraińcy mieliby na swoim koncie jeszcze jedną bramkę w turnieju EURO 2012. Naszym europosłom zależało, by FIFA wprowadziła nowe zasady jeszcze przed Euro organizowanym przez Polskę i Ukrainę. Po ostatnich kontrowersjach Federacja pójdzie w tym kierunku.
Sprawa nie uznania przez węgierskiego sędziego bramki dla Ukraińców zrobiła się na tyle gorąca, że głos zabrał szef FIFA. Sepp Blatter stwierdził, że technologia goal-line jest niezbędna w dzisiejszym futbolu. Piątego lipca międzynarodowa federacja ma debatować nad wprowadzeniem kamer na stadiony. Jacek Kurski, Tadeusz Cymański, Jacek Włosowicz, Zbigniew Ziobro i Janusz Wojciechowski dwa lata temu w czasie futbolowych mistrzostw świata zaproponowali, by Europarlament wydał specjalne oświadczenie w sprawie rejestrowania piłkarskich akcji przez kamery. „Fatalne błędy arbitrów niszczą piękno futbolu” – napisali w oświadczeniu. To miał być formalny nacisk na FIFA. Aby sfinalizować sprawę musieli zebrać podpisy co najmniej połowy (369) wszystkich eurodeputowanych. Ostatecznie parlament nie wydał oświadczenie, bo prezydium uznało, że piłkarskie sprawy nie mieszczą się w kompetencji Unii Europejskiej.
25.06.2012
poniedziałek
Nieudana inicjatywa europosłów w sprawie piłkarskich goli
25 czerwca 2012, poniedziałek,
25 czerwca o godz. 15:50
Jacek Kurski
może głosować w sprawie stawiania na trawniku prywatnych aut i domagania sie dla nich immunitetu – tak jak to robi na lotniskach.
Ciekawe kto płaci jemu za lobowanie w sprawie instalacji kamer na stadionach. Pewnie chodzi o kamery dokumentujące jego oblicze a może pościgi za karetkami więziennymi.
Tak jego w zasadzie stale należałoby filmowac.