Krystyna Pawłowicz, powołując się w zeszłym tygodniu na chrześcijańskie wartości, nie zostawiła suchej nitki na projektach ustaw o związkach partnerskich. Wyznawane i głoszone przy każdej okazji przez posłankę PiS wartości nie przeszkadzają jej jednak szydzić z posłanki Anny Grodzkiej i to w publicznym miejscu, na otwartym spotkaniu Klubu Gazety Polskiej. „Jak widzę faceta obok siebie, to jak mogę się zwracać „proszę pani”? Twarz boksera. Jak się człowiek nażre hormonów, to nie jest kobietą” – mówi Pawłowicz. Aż trudno w to uwierzyć… Sprawa oczywiście nadaje się do komisji etyki poselskiej, a Krystyna Pawłowicz nie nadaje się do Sejmu.
Sprawa zwracania się do transseksualnej posłanki Grodzkiej „per pan” stanęła już kiedyś na posiedzeniu komisji etyki. Poszło o to, że na posiedzeniu jednej z komisji sejmowych Jan Dziedziczak (PiS) zwrócił się do niej „ma pan rację”. Sprawę zgłosił jej klubowy kolega z Ruchu Palikota. Patryk Jaki (SP) i Elżbieta Witek (PiS) uznali to za zwykłe przejęzyczenie. Twierdzili, że im samym też zdarzyło się do pani zwrócić pan i przegłosowali, by nie robić wokół sprawy szumu. Trudno jednak uwierzyć, że jeden z najbardziej konserwatywnych posłów PiS rzeczywiście się przejęzyczył. Posłance Krystynie Pawłowicz też ciężko będzie się z tego wytłumaczyć…
28 stycznia o godz. 18:48
Mam nadzieje ze ktoś złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Dość plugawych obrażeń ludzi.
29 stycznia o godz. 13:03
ciciolina to grodzka nie jest…
no, ale polska to nie włochy,
albo inaczej:
włochy to polska, ale te pod warszawa 😉
29 stycznia o godz. 13:35
to żenujące, kto to jest ta
Pawłowicz ?
29 stycznia o godz. 13:43
KK winien zabrać głos, zachowanie Pawłowskiej nie ma nic wspólnego z wartościami chrześcijańskimi, a KK milczy.
29 stycznia o godz. 13:49
Jeżeli takie osoby jak w/wym posłanka są profesorami polskich wyższych uczelni to stajemy się rzeczywiście nie trzecim ale 103 światem.To jest poziom magla i przekupki.
29 stycznia o godz. 13:58
Profesor (skąd ma ten tytuł?, kto jej dał?) Pawłowicz niedawno na pytanie: a czy to nie Bóg stworzył również homoseksualistów,? odpowiedziała: nie, Bóg stworzył Adama i Ewę (?).
Otóż czy ta kobieta, mieniąca się katoliczką, zna wyznanie wiary? No chyba nie.
Bóg jest stworzycielem wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, moja droga pani profesor.
Wszystkich a nie tylko niejtórych – więc wrzodu na tyłku też!
Niestety w konsekwencji (jeśli ktoś ma pokrętny religijny umysł) ten czy inny bóg odpowiada zawszystko – za całe zło i dobro – no bo jeśli je stworzył to jest temu winien.
Niestety u pani z logiką na bakier. Stą pytanie: kto dał tytuł profesora? Do tego zjęcia rozum już nie jest potrzebny?
O matko, do właśnie takich bredni sprowadza się wiara.
Inkryminowana pani jakoś oczywiście tego nieogarnia.
Uśmiałem się jak fretka, gdy wczoraj usłyszałem jak prof.Krzemiński powiedział o tej kobiecie: „posłanka przekupka”. Obraża to nieco przekupki, ale dobrze oddaje mentalność.
Babsztyl jest po prostu niepojęcie ograniczony, nigdy nikogo nie słucha, każdego zagada na śmierć.
No i oczywiście nigdy niczego nie rozumie.
Światło dni naszych, J.Kaczyński, skomentował, że jeśli nie będzie adekwatnej reakcji na nieustanne chamstwo wobec nich (czyli których?) to koniec rozmowy! Ha!!!
29 stycznia o godz. 14:30
To prostackie i chamskie odnoszenie się do posłanki Grodzkiej i wypowiadanie się na jej temat jest wyrachowane i dobrze przemyślane. Posłowie PiS z przyległościami wiedzą, jakich mają wyborców. Poziom chlewu ich nie razi, raczej bawi.
29 stycznia o godz. 14:35
@ byk
A to co ma za znaczenie?
29 stycznia o godz. 16:10
proponuje zeby p. Pawlowicz zrobila sobie badania genetyczne na przynaleznosc do gatunku homo sapiens… Zachowuje sie jakby sie zatrzymala w rozwoju kilka szczebli nizej…
29 stycznia o godz. 17:01
Ta lawina pomówień i bzdur sięga szczytu. Pewnie przyjdzie przesilenie i otrzeźwienie.
29 stycznia o godz. 19:35
A co na to wszystko środowisko posłanki – profesorki ? A no nic, milczy, jak zaklete. Na nielicznych listach protestacyjnych ukazujących się w Internecie, nazwisk znanych i uznanych, jak na lekarstwo.
29 stycznia o godz. 20:07
Pani Pawłowicz jest zapewne katoliczką ale nie jest jeszcze chrześcijanką
29 stycznia o godz. 20:08
Pani poseł Pawłowicz jest może katoliczką ale nie jest jeszcze chrześcijanką
29 stycznia o godz. 20:10
W życiu nie pochwaliłem Justyny Pochanke za cokolwiek. Ale dzisiejsze jej prowadzenie „Faktów po faktach” zasługuje na uznanie. A już zacytowanie opinii prof.Sadurskiego na zakończenie programu było prawdziwą wisienką na torcie. TVN staje po stronie rozumu i postępu, no, no !
29 stycznia o godz. 20:41
Pani K. Pawłowicz wykłada w tz. wyższej szkole w Ostrołęce
Proponuję zapytać co stara panna ma do powiedzenia o stosunkach międzyludzkich?
oto adres szkoły wsap.@wsap.com.pl
29 stycznia o godz. 20:56
Moim zdaniem pani Grodzka jest bardziej subtelna i kobieca od prof. Pawłowicz, która zachowuje się jak zajadły bulterier.
29 stycznia o godz. 21:28
Oberhexe
29 stycznia o godz. 14:35
zgadzam sie.
29 stycznia o godz. 21:43
agresja starej panny, Pawłowicz spowodowana jest brakiem akceptacji samej siebie.
Widać, ze zachowuje się jak babochłop zazdroszczący chłopu, który miał odwagę na samorealizacje i został kobieta.
Wspomniałem o staropanieństwie Pawłowicz nie ze złośliwości, ale żeby podkreślić jej śmieszność gdy wypowiada się na temat wartości rodzinnych czy wyglądu twarzy Grodzkiej.
29 stycznia o godz. 22:48
Adas, musze niestety jako Kot niewierzacy wziac w obrone Pana Boga. Otoz nie jest On bynajmniej odpowiedzialny za cale zlo i dobro, poniewaz dal czlowiekowi wolna wole i pozwolil wyboerac postepowanie. Stowrzyl tez prawa fizyki, chemii, biologi etc i dlatego rozne zle rzeczy zdarzaja sie na ziemi (np, rozbijaja sie samoloty we mgle, albo ktos zapada na raka albo dostaje wrzoda na tylku, albo plyty tekltoniczne najezdzaja na siebie i powoduja trzesienie ziemi).
Na Jego usprawedlwienie moge jedynie dodac, ze ta partacka robota PB wziela sie ze zbytniego pospiecju w jakim stawrzal swiat. Powinien byl dac Sobie wiecej czasu. 😈
30 stycznia o godz. 8:37
Pani Pawłowicz ma racje, choc wyraża sie dość ekspresyjnie. Oficjalna zmiana płci nie swiadczy o byciu kobietą. Dziecka ta „kopbieta” nie urodzi. Tak zwana „Poprawność polityczna” powoduje, że nie nazywamy już rzeczy i zjawisk po imieniu. Teraz się mówi „kochajacy inaczej”. Kto ten bełkot rozumie? Ludzie obudzie sie i nie ulegajcie złym wpływom rządzących. Wodę wam z mozgów robią. W tym roku w UE jest moda na ustawy zbędne np. o zwiazkach partnerskich. Bicue piany i mydlenie oczu, a gospodarka leży. Chleba i pracy i moralności.
30 stycznia o godz. 9:59
Nie rozumiem tego, że jak nam się jakaś kobieta nie podoba, słusznie czy nie, to zaraz jej się wytyka staropanieństwo. Jako stara panna, a raczej kobieta stanu wolnego, myślę zupełnie inaczej. Myslę, że mamy w polityce wieli żonatych/zamężnych głupków, a nikt nie kojarzy ich głupoty ze stanem cywilnym. Myślę też, że im więcej takich Pawłowicz, tym mniej będzie PiS-u przy następnych wyborach. Ale ktoś powinien jednak się zreflektować, że osoba wygadująca takie brednie nie powinna piastować żadnego stanowiska na uczelni. Mnie ciekawi, czy Ostrołęka uzna standardy naukowe zaobowiązujące, czy uzna, że oni tam wolą być jednak wykształceni „inaczej”? Ja bym jeszcze wprowadziła procedurę odwoływania posłów za ich niegodne zachowanie i nie przesztrzeganie przepisów praca pracy, czyli konstytucji. Skoro zakłada ona poszanowanie godności człowieka, to osby nie stosujące się powinny wylatywać z hukiem.
30 stycznia o godz. 10:06
pb – poczytaj ty sobie trochę literatury naukowej na temat płci, a potem zabieraj głos na blogach adresowanych do ludzi inteligentnych i wykształconych. Tu nie ma miejsca dla ignorantów, tu nie Mińsk Mazowiecki. To, co kto ma między nogami, to są drugorzędne cechy płciowe, ignorancie.
30 stycznia o godz. 10:09
@PB Ja tez, choc jestem kobieta heteroseksualna , z roznych przyczyn dziecka nie urodze. Czy jestem z tego powodu mniej kobieta? Ale przeciez nie bardziej mezczyzna. Kim badz czym jestem? Mam sobie z tego powodu strzelic w leb, cos odciac, czy tez oddac polski paszport?
„Kochajacy inaczej” – pelna zgoda. Moim skromnym zdaniem to bzdurny termin. Jedna kobieta kocha druga, tak jak trzecia wysokiego bruneta, a czwarta niskiego blondyna. Tak samo w przypadku mezczyzn. Uznaje jednak to wyrazenie za forme przejsciowa, wyraz ewolucji postrzegania par homoseksualnych przez ogol spoleczenstwa, od mowienia o „zboczeniu” do akceptacji (bo nie tylko tolerancji) ich istnienia.
A ze gospodarka lezy, a my tu sie pierdolami zajmujemy? Rowniez pelna zgoda. No to przyjmijmy te ustawe bez szumu. To w koncu powinna byc banalna sprawa admnistracyjna. I zajmijmy sie juz ta gospodarka.
30 stycznia o godz. 10:11
Kocie Mordechaju!
Dużo fajniej dyskutować o boskiej omnipotencji niż o ograniczonej umysłowo kobiecie.
Coż, wolna wola jest pojęciem mętnym i abstrakcyjnym: jeśli stworzył Bóg (bóg) prawa fizyki, to wolna wola przeciw nim nie da rady! Niebezpiecznie zbliżamy się do wolności pojmowanej jako zrozumienie konieczności (słuchac chichot Marksa z Engelsem).
No cóż, jeśli Bóg stworzył, ale spartaczył, to jeszcze śmieszniej.
30 stycznia o godz. 11:12
Pani Grodzka urodą nie grzeszy, ale ma dużo uroku osobistego i jest przez to bardziej kobieca niż pani Pawłowicz.
Że też nikt jej nie dał w łeb, zgodnie z tezą, że „chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
Ręce opadają jak się słucha wywodów pani profesor.
Kiedyś była dyskusja na temat pani Kempy, czy jest prawnikiem po prawie administracyjnym. Pawłowicz też jest w takiej sytuacji i też twierdzi, że jest prawnikiem.
Trzymam kciuki za Panią Annę i podziwiam ją za to, że nie daje się sprowokować i potrafi tyle przejść przy takiej chamskiej nagonce.
Pani Anna ma syna, ale ktoś tak „jałowy” jak pani Krystyna poszczycić się nie może. Można powiedzieć „uderz w stół, a nożyce się odezwą”
30 stycznia o godz. 11:30
pb
30 stycznia o godz. 8:37
Poseł Pawłowicz może swoje poglądy – jakie by one nie były, wyrażać w sposób chociaż zbliżony do ogólnie przyjętego miedzy ludźmi – czyli bez chamstwa i grubiaństwa. Złośliwość nie jest nazywaniem rzeczy po imieniu. Można krytykować zachowania nie gnojąc ludzi (ale poseł Pawłowicz agresją kompensuje sobie własne deficyty, więc to zupełnie co innego.
Chociaż – odnośnie nazywania reczy po imieniu, to śmieszne jest wojowanie z naturą, z tym, jaki ktoś się rodzi i jak w związku z tym chce żyć. W jaki sposób Cię umniejsza, czy szkodzi Ci to, że para homoseksualistów chce razem mieszkać, czy domaga się rozwiązań prawnych, które ułatwią im funkcjonowanie w społeczeństwie?
Idąc za Kotem Mordechajem (przesyłam uśmiechy i pełne poparcie) zażalenia odnośnie istnienia homoseksualistów proszę przesyłać do Matki Natury, bądź do Pana Boga (w domyśle: pisz na Berdyczów).
30 stycznia o godz. 12:51
przestańmy się zajmować tą panią, która – m.in. przez jej cytowanie i udział w programach typu Babiniec w TVN – wyrasta na wyrocznię dla jakiejś części społeczeństwa
30 stycznia o godz. 13:00
pb,
I więcej kasy dla klechów; zapomniałeś napisać.
30 stycznia o godz. 13:32
pb
„Dziecka ta pani nie urodzi”
Podobnie jak prof. Pawłowicz, matka Teresa oraz moja ciocia cierpiąca na bezpłodność. Nieużyteczne społecznie te istoty są jednak kobietami, podobnie jak różni księża i J. Kaczyński są mężczyznami.
Zwracam też uwagę, że jest mnóstwo zaburzeń w świecie ludzkim, których źródło jest w mózgu. Normalny zdawałoby się mężczyzna, a chciałby być kobietą. Różni prostacy powiedzą mu wówczas, żeby zachowywał się „normalnie”, tzn. identyfikował się z płcią biologiczną. Ale mózg jest silniejszy i wygrywa. Nigdy ten człowiek nie osiągnie harmonii między ciałem a duchem. Czyja to wina? Niczyja, albo może pana boga, jeśli ktoś wierzy, że to on jest odpowiedzialny za to, jakimi się rodzimy.
30 stycznia o godz. 17:15
Pawłowicz Krystyna wygląda na osobę nie w pełni rozumu. To prawda, ale ona jest zakochana. I to w najwyższym stopniu. Kocha Boga i kocha ludzi miłością przedwieczną, nieogarnioną, bezgraniczną, ufną.
Jej miłość cierpliwa jest i łaskawa jest.
Miłość Pawłowicz Krystyny nie szuka poklasku i nawet nie unosi się pychą! Gniewem także się, rzecz jasna, nie unosi. Nie pamięta złego. A nawet współweseli się z prawdą !
No i wie, że w domu Ojca mieszkań jest wiele.
Ona w ogóle całkiem sporo wie. W końcu kształcona jest. W wierze. I nawet w prawie. A z prawa, najważniejsze jest Prawo. Znaczy – znajomość Biblii.
Więc wie, jak miłować trzeba. I miłuje. Po chrześcijańsku, po katolicku, po polsku. Nawet po Polsku. Z dużej litery.
30 stycznia o godz. 17:46
Mnie poraza, ze w XXI wieku prostak i polglowek o horyzontach patelni ma tytul profesorski! Kiedys – calkiem niedawno- profesor byl szczytem wyksztalcenia , wiedzy, kultury. Mial autorytet i szacunek budzil samym wygladem, zas wypowiedziami dawal do myslenia i rozjasnial mroki niewiedzy, a teraz patrze i widze, ze p. Pawlowicz robi wszystko odwrotnie i tez jest ok. Jej sluchacze bija brawo i pokladaja sie ze smiechu, slyszac slowa, ktore nie sa godne nawet przekupy o podstawowce.
30 stycznia o godz. 20:07
el
Bravo! za „horyzonty patelni”! To niestety wszystko prawda co Pan/Pani pisze. Przypominam sobie ze jeszcze nie tak dawno polskim ministrem spraw zagranicznych byla kierowniczka magla.
30 stycznia o godz. 22:19
ciekawe, ze (nie tylko) w polsce najwiecej „na TE tematy” wiedza bezdzietni 😉
30 stycznia o godz. 23:12
@ el 30 stycznia o godz. 17:46
„profesor byl szczytem wyksztalcenia , wiedzy, kultury”
to jest nieprawda. W każdej grupie spolecznej, jest taka sama ilość geniuszy, ludzi przeciętnych i głupich. Dotyczyło i dotyczy to tez prof. Niedawno pani prof. z Białegostoku odkryła ciało Jezusa w hostii i media poważnie o tym poinformowały a profesorowie III RP nie pękli ze śmiechu.
Ludzie rządzący III RP na co dzień używają Krk do ogłupiania Polaków, w zamian pozwalają urzędnikom watykańskim na bezkarność w łamaniu prawa (np. Komisja Majątkowa, ochrona pedofilii watykańskich, Caritas itp)
Ale jak Pawłowicz czy Terlikowski, mając cywilna odwagę mówić głośno i bez mataczenia to co ich nauczył kościół katolicki, poprawne politycznie media, politycy, naukowcy podnoszą wrzask.
Wyraźnie widać ze chodzi im o zatuszowanie jakimi idiotyzmami urzędnicy watykańscy piorą mozgi Polaków
Jakoś żadnego prof. z III RP, pismaka, (oprócz NIE Urbana), itp nie było stać na podjecie tematu pedofilii wśród urzędników watykańskich.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13311922,_Lekajcie_sie___Holenderski_dziennikarz_napisal_ksiazke.html#BoxSlotII3img
31 stycznia o godz. 1:55
Niestety watpie, zeby panna poseł ( podobno nie zyczy sobie tytulowania jej poslanka) Pawlowicz Krycha musiala sie tlumaczyc ze swojego haniebnego zachowania. To zachowanie winduja ja do roli gwiazdy PiSu i gwarantuje ponowny wybor.
31 stycznia o godz. 11:59
Monika
31 stycznia o godz. 1:55
cel uswieca srodki, takze jednej z tych, ktora pielgrzymuje zawsze niepokalana …
ordynarnie, czy nie, trzeba sie wyprofilowac na fejsbuku ;);
nazbieralo nam sie tych prawoskrzydlowych, ze az hej,
a jak tam kobiecy futbol w polsce? bo malo slychac za rubieza…
31 stycznia o godz. 12:27
„…Mam doktorat honorowy
za znajomość ludzkiej mowy…” (Jan Brzechwa: Ptasie Radio)
31 stycznia o godz. 17:16
Dyskutant podpisujący się” BYK” chciał zabłysnąć dowcipem i próbował zakpić z p.Grodzkiej.Zwracam uwagę,że porównanie do włoskiej gwiazdy porno jest chybione.Na szczęście w polskim sejmie ich jeszcze nie ma.Radzę też powtórzyć sobie zasady ortografii,bo nie są”po byku”.
12 lutego o godz. 23:24
Przykro jest patrzeć jak krzywdzimy siebie nawzajem nie zdając sobie sprawy z tego jak głęboko możemy zranić drugiego człowieka. Ciężko jest być „innym”.Ciężko jest słyszeć śmiechy ,komentarze…Uwierzcie. Równie ciężko jak zaakceptować drugiego człowieka mimo swoich poglądów , swojej dumy. Ale może czasem postarajmy się odrzucić na bok te wszystkie uprzedzenia i spojrzeć na innych ludzi jak na kogoś kto czuje jak my. Po prostu. Proszę.
A Pani Pawłowicz? Jej i tak nie zmienimy , więc nie ma co się denerwować.