Na stronie internetowej narodowców pojawił się wywiad z nowym szefem Młodzieży Wszechpolskiej Tomaszem Pałaszem. Prezesurę, po czterech latach dobrowolnie oddał mu Robert Winnicki, który pozostanie honorowym prezesem. Winnicki poświęci się teraz budowie Ruchu Narodowego, którgo filarem, obok ONR, będzie Młodzież Wszechpolska. To, co w tym autoryzowanym wywiadzie opowiada Pałasz bywa chwilami straszne, a czasami śmieszne. Winnicki powiedział niedawno, że ma po swojej stronie pewną część młodego pokolenia, którego nie ma PiS. Wybrane fragmenty tego wywiadu dobrze je charakteryzuje.Prezes Pałasz o sobie: Nastawienie mam naprawdę bojowe.
O działaczach Młodzieży Wszechpolskiej:
• Do naszych szeregów przystępuje coraz więcej działaczy. Średnia wieku w MW oscyluje wokół 20 roku życia lub nawet niżej. Ja sam skończę w tym roku dopiero 23 lata, a jestem prezesem MW. Nie musimy korzystać z jakiś obcych metod czy pokazywać siebie na siłę jako organizację modną i atrakcyjną dla ludzi młodych, bo to jest nasze naturalne środowisko.
• Przeciętny człowiek niewiele dobrego powie o działaczu MW, skoro jedynym źródłem jego wiedzy jest kłamliwy TVN czy Gazeta Wyborcza. Najczęściej z biegiem czasu docieramy do coraz większej grupy ludzi.
• Z mojego doświadczenia wynika, że im lepiej ktoś pozna Młodzież Wszechpolską, tym lepszy ma do niej stosunek. Agresywnego wizerunku natomiast nie da się całkowicie pozbyć. Współczesność stawia nam niekiedy takie wyzwania, że do ich pokonania potrzeba niezbędnej dawki radykalizmu, który naturalnie kojarzy się z agresją.
Kto może być członkiem MW:
• Podczas ostatniego Zjazdu została wprowadzona zmiana w statucie MW, według której członkiem organizacji nie może zostać osoba głosząca kosmopolityzm, relatywizm, socjalizm i liberalizm. Jest to w zasadzie potwierdzenie pewnego prawa zwyczajowego, które i tak w Młodzieży Wszechpolskiej funkcjonowało. Warto na każdym kroku podkreślać, które postawy mają destrukcyjny wpływ na kondycję wspólnoty narodowej i jednocześnie je zwalczać.
O działaniach:
• Marsz Niepodległości, który organizujemy wspólnie z Obozem Narodowo – Radykalnym , to w moim przekonaniu przykład dobrania właśnie odpowiedniej formuły, jakiej oczekiwało przede wszystkim wielu ludzi młodych.
• Nadajemy więc ton życiu w szkołach, na uniwersytetach i w kołach naukowych, także nierzadko na trybunach stadionów. Sama idea zyskuje w ostatnich latach na popularności.
• Dzisiaj nie wystarczą już ulotki rozdawane do ręki, trzeba zastąpić je na przykład aplikacją na androida, przypominającą o konkretnych wydarzeniach. Żyjemy w społeczeństwie zinformatyzowanym, co powinniśmy umiejętnie wykorzystywać.
• Zmian fundamentalnych można dokonać tylko dzięki postawie zdecydowanej i nieprzejednanej, nie można ich osiągnąć natomiast przez zgniłe kompromisy i wchodzenie we wrogie struktury.
26 kwietnia o godz. 15:58
„Postawa zdecydowana i nieprzejednana” powiedział- by premier Tusk w sprawie Gowina. Tyle, że musi się zastanowić, przemyśleć i może do poniedziałku będzie wiedział albo i nie. Może nawet coś zrobi. Na razie nie może bo ocieka miłością. A kuku..
No i kto tu wygra?
26 kwietnia o godz. 16:14
Czemu straszne? W Pani tekscie nie ma nic strasznego, co najwyzej odnosza sie do innych wartosci niz liberalizm, czy komunizm. Nie lubie MW, ale tez nie lubie np. neoliberalizmu, czy komunizmu. A mlodziez, jak to mlodziez, bywa radykalna. Ciekawi mnie ten watek stadionowy.. Jaka forme maja na mysli?
26 kwietnia o godz. 18:17
Co tu jest strasznego?
26 kwietnia o godz. 18:28
@zwo:
tutaj sami przegrani; oczywiscie oprocz tych,
ktorym perspektywa zawisniecia na krzyzu wydaje sie atrakcyjna.
26 kwietnia o godz. 23:33
A na ile MW jest organizacja rasistowska?
27 kwietnia o godz. 0:19
„Zmian fundamentalnych można dokonać tylko dzięki postawie zdecydowanej i nieprzejednanej, nie można ich osiągnąć natomiast przez zgniłe kompromisy i wchodzenie we wrogie struktury.” –
Tu akurat autorka tekstu z „Polityki” (niewątpliwie feministka) by się ucieszyła i nie bała: bo to o Tusku, Palikocie i Pawlaku ustawowo zmuszających kobiety do pracy dłuższej o kilka lat. Fundamentalna, nieprzejednana, zdecydowana zmiana bez zgniłych kompromisów. Pracuj, pracuj, autorko, jak ci przyjdzie (a przyjdzie) obowiązkowo dłużej tyrać, to dopiero docenisz zdecydowaną postawę Tuska…
27 kwietnia o godz. 9:39
Pominęła Pani soczyste kawałki:
„Moje zainteresowanie MW i ideą narodową wynikło z podskórnego patriotyzmu, który zaczął brać górę ponad innymi uczuciami. Potrzeba aktywizmu zrodziła się u mnie natomiast z głębokiej niezgody na zastaną przeze mnie rzeczywistość. ”
„Fundamentalnie nie zgadzam się z tezami zawartymi w tym pytaniu.”
„(…) na naszych barkach spoczywa organizacja bardzo dużej liczby istotnych inicjatyw.”
i to zwracanie się per „Kolega Prezes”.
Te i inne cytaty proponuję przeczytać na głos przed lustrem z odpowiednio poważną miną.
Znalazłem w sieci, po drobnej korekcie pasuje idealnie. „Nowomowa w swej głównej funkcji ma uśpić odbiorców, a przekazywane komunikaty nie mają na celu przekazywanie treści, a przede wszystkim zagłuszanie. Treścią nowomowy jest zatem wypełnianie przestrzeni określoną masą, która eliminuje możliwe inne teksty i myśli, co skutecznie zapobiega próbom realizacji społecznego dialogu.”
http://forum.historia.org.pl/topic/6336-nowomowa-prl-i-jej-przyklady/
————————————————————————————————
Pytacie co jest straszne.
1. „Zmian fundamentalnych (…) nie można ich osiągnąć natomiast przez zgniłe kompromisy i wchodzenie we wrogie struktury.”
2. „(…) kosmopolityzm, relatywizm, socjalizm i liberalizm (…) Warto na każdym kroku podkreślać, które postawy mają destrukcyjny wpływ na kondycję wspólnoty narodowej i jednocześnie je zwalczać.”
3. Żyjemy w demokracji liberalnej. W państwie raczej socjalnym, względem średniej światowej. Mamy otwarte granice i jesteśmy członkiem wielu organizacji międzynarodowych (NATO, UE, …). Wszystko to załatwiły nam struktury (zgniłe oczywiście) parlament, prezydent, rząd, trybunał konstytucyjny, …
1+2+3 = Bezkompromisowo i poza strukturami porządku prawnego będziemy walczyć o to co uważamy za słuszne.
27 kwietnia o godz. 16:22
Ja juz gdzies podobne wypociny czytalem. „Hitler studium tyranii”?
Widac wszyscy narodowcy sa do siebie podobni.
27 kwietnia o godz. 16:34
rebel
27 kwietnia o godz. 9:39
Nie mają prawa poza legalnymi strukturami walczyć o to, co uważają za słuszne? Pisz, wymaluj: Wałęsa i „Solidarność”… No, ale Tusk zawsze może wprowadzić stan wojenny, internować, a potem internowani będą rządzić…
Skoro mógł Wałęsa, mogą i oni.
27 kwietnia o godz. 17:09
@atalia
Wpis bez Tuska wpis stracony? O czym by nie było w Twoim komentarzu i tak będzie Tusk. Razem z Tusko-obsesją co wpis powtarzasz ten sam schemat. Próbę przypisania rozmówcy słów, których nie wypowiedział i entuzjazmem rozprawiasz się z tymi wyimaginowanymi słowami. Przyjmę Twoją manierę i spytam. Gdzie wspominam, że nie mają prawa?
Ps. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy między dziś i wtedy. Takie detale jak wolność słowa, zgromadzeń, uczciwe liczenie głosów, możliwość zakładania partii i stowarzyszeń umykają Twojej uwadze?
27 kwietnia o godz. 19:51
rebel
27 kwietnia o godz. 17:09
Z ochotą przyjmę twoją, rebelu, manierę i spytam: Gdzie wspominam, że ty piszesz, iż nie mają prawa?
Próbujesz, rebelu, przypisać rozmówcy słowa, których nie wypowiedział i z entuzjazmem rozprawiasz się z tymi wyimaginowanymi słowami. Twoja rzecz.
Ps. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy między tym, że co innego piszę, a tym, z czym ty się rozprawiasz?
Pisałem o tym, że Wałęsa uważał coś za niesłuszne i z tym walczył i że ci z Młodzieży Wszechpolskiej uważają coś za niesłuszne i z tym będą walczyć. Umyka to twojej uwadze?
Jeśli chodzi o Tuska i moją obsesję na jego tle… Cóż, Tusk rządzi, więc komu mam patrzeć na ręce? Tym, co nie rządzą? Gdy Tusk za cztery kadencje (czyli za 16 lat) straci władzę, nie będę pisać o Tusku…
28 kwietnia o godz. 13:22
@atalia
Dziekuję, potwierdziłaś moją opinę.
EOT.
28 kwietnia o godz. 19:53
rebel
28 kwietnia o godz. 13:22
Również dziękuję, potwierdzasz moją opinię.
28 kwietnia o godz. 21:45
Młodość to piękny czas. Kiedy prawie wszystko jest jeszcze przed. Miłość, praca, pozycja społeczna. Tylko przyjaciele i wrogowie zdążyli się już określić. Niektórzy zdobyli jakieś wykształcenie i przeczytali jakieś książki. Zaliczyli kilka komputerów i rozegrali wiele gier. Od strzelanek do super strategicznych, gdzie pokonali wrogie państwa i zlikwidowali tysiące terrorystów, nie tracąc wszystkich przydzielonych żyć. Młodość to czas, gdy człowieka rozpiera energia. Czyn jest wszystkim. To wiara w siebie i młodzieńczą przyjaźń. To czas zdobywania świata i swego w tym świecie miejsca. Szczególnie jak się ma 23 lata i nazwisko proste jak broń służąca do walki – Pałasz. To wspaniałe być w tym wieku prezesem, czuć władzę w rękach i wsparcie młodych, prężnych ciał, gotowych do działania. W jedności siła. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. I już grają surmy do boju o nowy świat. A stare pierdoły, które już swoje przeżyły, drżą z niepokoju. Bo widzą i czują. Historia kołem się toczy. Nowe z młodym wraca po trzech-czterech pokoleniach. Może to jest ten okres zapominania doświadczeń przodków. A może zwyczajnie, prosty niedostatek nauki historii w polskiej szkole. Gdzie zamiast uczyć historii czasami niewygodnej lecz prawdziwej, wykłada się politykę historyczną. W imię nowej jedności narodu, choć nie zawsze w imię wspólnego dobra. Tyle, że inni również to potrafią. Mają swoich narodowców, swoje hasła i gesty. Dziwnie podobne, chociaż obce. Pytanie. Kto będzie górą i kiedy?
29 kwietnia o godz. 3:43
W kraju zniewolonym przez ponadnarodowe korporacje ta narodowa młodzież będzie zwalczana wszelkimi sposobami. Po dwudziestu trzech latach tumiwisizmu i totalnej wyprzedaży polskiego przemysłu i polskich banków zostały tylko gruzy z polskiej suwerenności. Krajobraz przypomina Warszawę w 1945 roku, choć w Warszawie postawiono dekoracje udające Las Vegas. W krajach neokolonialnych stolice przypominają dekoracje w Hollywood. Wsztszystko co ważne jest własnością obcego kapitału . Tylko aktorzy grający rolę tubylczych polityków wcielają się w te role z takim samym kabotyńskim entuzjazmem.
30 kwietnia o godz. 1:58
Pan broni młodzieży wszechpolskiej? Nazywa ją narodową młodzieżą? Wolne żarty. Po tym, co oni odstawiali na przestrzeni ostatnich lat, nigdy nie odzyskają autorytetu w moich oczach.