W najbliższej kampanii wyborczej najprawdopodobniej nikt nie usłyszy już z ambony kościelnej na kogo ma zagłosować. W środę, w Sejmie, odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, zakazującej agitacji wyborczej na terenie kościołów i w miejscach kultu religijnego innych związków wyznaniowych. Za złamanie zakazu groziłaby kara grzywny.
Pomysł SLD już poparła Platforma Obywatelska, a PSL zostawia swoim posłom dowolność w głosowaniu w tej sprawie. Tylko PiS i Solidarna Polska chcą, by Sejm jak najszybciej odrzucił ten projekt.
Dziś kodeks wyborczy zabrania prowadzenia agitacji na terenie urzędów administracji rządowej i samorządowej, sądów, jednostek wojskowych, a także warunkowo na terenie zakładów pracy, jeśli w ten sposób zakłóca się ich normalne funkcjonowanie. Za złamanie tych zakazów grozi grzywna.
Co ciekawe Dariusz Joński (SLD), który prezentował wczoraj projekt mówił, że powstał on na prośbę osób wierzących – wyborców Sojuszu, którzy „mają dość polityki w kościołach”. Robert Kropiwnicki (PO) uznał propozycję za ciekawą i w imieniu Platformy zapowiedział, że chcą dalej pracować nad projektem w komisji sejmowej. Podzielił się jednak wątpliwościami, czy projekt jest zgodny z konstytucją: – Trzeba sprawdzić, czy można ustawą ograniczać prawa polityczne i uprawianie polityki w miejscach kultu. Już na początku sejmowej dyskusji na ten temat PiS jest przekonane, że „ewidentnie projekt narusza zasadę autonomii Kościoła Katolickiego”.W tej sprawie wypowiedziała się też Konferencja Episkopatu Polski. W przesłanej do Sejmu opinii biskupi rekomendują odrzucenie projektu.
Rozstrzygnięcie tego, czy jest on zgodny z konstytucją i konkordatem zostawmy konstytucjonalistom. Idąc do kościoła, liczę na to, że duchowni opowiedzą mi o prawdach wiary, o tym jak ewangelia ma się realizować w moim życiu, wskażą pod rozwagę rozwiązania różnych dylematów moralnych, z którymi zmaga się świat współczesny. Nie chcę natomiast słuchać przy czyim nazwisku mam postawić krzyżyk na karcie wyborczej. To sprawa mojego wyboru, mojego sumienia i mojej odpowiedzialności.
***
W piątek Sejm odrzucił wniosek PiS o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu SLD. Oto jak głosowali posłowie. Teraz projekt trafi do komisji sejmowej.
21 listopada o godz. 11:10
Hi, hi, hi! Ludowcy i ci z PO mają ubaw. Zawsze można napisać list do proboszczów albo dać biskupowi ziemię za bezcen, przecież kler nie tylko w kościele spotyka się z elektoratem.
21 listopada o godz. 11:17
Prowokacja do wzmożonej aktywności, by otworzyć wiernym oczy? Przecież księdzu Marcinowi z Bródna ust się nie zamknie, on nawet z więziennej celi ( do której i tak nie trafi) grzmiałby o smoleńskiej rzezi! A swoją drogą, rzecz zapowiada się ciekawie!
21 listopada o godz. 11:20
„Idąc do kościoła, liczę na to, że duchowni opowiedzą mi o prawdach wiary”
Nie rozumiem Autorki bloga. Przecież wskazując, na kogo należy głosować, księża mówią właśnie o prawdach wiary.
21 listopada o godz. 11:47
Oni chyba dostali świra.KK potrzebuje świętych ,a zostają nimi prześladowani.Jestem pewny kochana moja ,że dopiero zacznie się agitacja ,w kondominium i wrogim kraju dla kleru.Zapisz to miła i pogadamy po wyborach.
21 listopada o godz. 12:31
Kto w coś takiego uwierzy? Ot takie gry i zabawy (p)osłów.
21 listopada o godz. 13:23
lepiej i skuteczniej byloby odciac wzorem Pilsudskiego Krk od calej kasy z budzetowki oraz likwidacja wszelkich znizek /w rodzaju 0,5% wartosci/ na zakupy ziemi czy posiadlosci …
21 listopada o godz. 13:49
Grzywna? Czyli jeszcze jeden pretekst do zbierania na tacę.
21 listopada o godz. 15:00
Episkopat chce odrzucenia, bo na agitacji pro-pisowskiej moze zyskac nowe dobra, nowe przywileje, jeszcze wieksze wplywy i wieksza bezkarnosc.
A podobno Kosciol ma sie do panstwa nie wtracac poza sprawami czysto moralnymi. Hipokryci!
21 listopada o godz. 16:14
„że powstał on na prośbę osób wierzących – wyborców Sojuszu”
Dobre. 😉
Drodzy troskliwi posłowie SLD wraz z wyborcami i szanowana Autorko!
Chodzenie do żadnego kościoła nie jest obowiązkowe.
A liberalnie każdy, w _swoim_ kościele ma prawo głosić poglądy jakie uważa.
Jaka jest róznica między kościołem, a telewizją czy wiecem wyborczym, żeby zabraniać agitacji w tym pierwszym?
Wszystko to prywatna domena i wybór uczęszczających.
A że agitacja jest zabroniona w domenach publicznych jak wymienione – to b. dobrze, ale nie jest to żadnym argumentem za ograniczeniami w innych _prywatnych_ obszarach.
21 listopada o godz. 17:19
Świetny pomysł tylko rozszerzyć trzeba o tv radio i prasę wtedy pomysł będzie OK. Co następne będzie zakazane ? Czekam z niecierpliwością na kolejne pomysły.
21 listopada o godz. 17:20
to żadnym argumentem za ograniczeniami w innych _prywatnych_ obszarach.
.
Dom publiczny nie jest prywatny. Nawet, jesli jest to dom boży.
21 listopada o godz. 19:24
Tak tak jedyne ambony majace prawo do agitacji to te z Czerskiej Wiertniczej etc.
21 listopada o godz. 19:25
Moga pozostac tylko te ambony na Czerskiej i Wiertniczej.
21 listopada o godz. 20:28
Ja wraz z wieloma znajomymi katolikami jesteśmy przeciwni polityce uprawianej z ambony !
kościół – modlitwa- zaduma ! to jest posłanie domu Bożego ! tyle i tylko tyle !
21 listopada o godz. 21:18
Popieram. Jestem katolikiem, ale nie mam ochoty słuchać od księży w niedziele, że mam głosować na PiS. Głosując na PO nie czuję, że grzeszę, choć wielu księży chce we mnie wzbudzić za to poczucie winy…
21 listopada o godz. 22:29
he, he, he, już widzę np. katolika Struzika, Wełnę, Sobecka, Sienkiewicza, Seremeta czy kochankę księży z PiS, itp. by wystąpili o ukaranie swoich tatuśków z krk
21 listopada o godz. 23:22
To już nie będzie po co chodzić do kościoła….
22 listopada o godz. 1:15
Czyli jak?
– Napiszę DONOS, że słyszałem (albo, że wydawało mi się, że słyszałem) agitację z ambony i księdza ukarzą grzywną? A świadków ilu będzie potrzeba?
– Albo będę musiał nagrać wszystko na co najmniej 2 nośniki (ażeby nie było podejrzeń o oszustwo) i biegiem do Prokuratury?
– Albo zamontuje się w Kościołach 24-godzinny monitoring/nasłuch odPOwiednich służb państwowych, czuwający nad prawomyślnością?
– A co będzie, jak zamiast agitacji ksiądz powie, że np. ”obywatel Jan Kowalski jest porządnym człowiekiem” – kto będzie rozstrzygał, czy była to agitacja, czy też się ”nie łapie” pod paragraf?
CYRK Monty Pythona wysiada – widać w Sejmie partia władzy i akolici nie mają innych problemów na głowie i zajmują się PiERDOŁAMi…
PS. Recydywa powinna być karana ciężkim więzieniem i aktem apostazji 🙂
22 listopada o godz. 6:46
@ ceramic_arm 22 listopada o godz. 1:15
Czyli jak?
.
Interesujace pytanie. Mozna tak zapytac na temat kazdego przepisu albo ograniczenia. Napisze DONOS? Przeciez to bez sensu. Ergo, nie powinno byc zadnych przepisow. Zadnych praw, bo nie da sie ich wymusic i w ogole Monty Python.
.
To juz przerabialismy. Jakis czas temu. Tak Polacy mysleli, po czym musieli sie uczyc porzadku od zaborcow. Z powodzeniem, zwlaszcza w zaborze pruskim. Ale podobno nawet zabor rosyjski byl postepem w porownaniu z upodobaniami Polakow.
.
Polacy to taki narod, a juz zwlascza Polacy-katolicy, ze jak tylko pojawi sie jakas sensowna propozycja, to Polak (a zwlaszcza katolik) musi zrobic naprzeciw. Jak tecza, to podpalic. A jak mgla, to w nia polecic. No, bo co mi tam przepisy albo procedury. No, chyba zeby nagrać wszystko na co najmniej 2 nośniki (ażeby nie było podejrzeń o oszustwo) i biegiem do Prokuratury. Wtedy byc moze Polak-katolik ewentualnie rozwazy przestrzeganie prawa. Ale bez Prokuratury to nigdy w zyciu.
.
Chce pocieszyc Polaka-katolika. Biskupi sie juz wypowiedzieli naprzeciw. Mozna podejrzewac, ze poslowie sie przestrasza biskupow i wszystko pozostanie po staremu. Koscioly nadal beda przerabiane na domy publiczne przed kazdymi wyborami.
22 listopada o godz. 8:09
Od urodzenia (a mam czterdzieści lat) jestem w grupie chrześcijańskiej, która sama, poprzez głosowanie, wybiera sobie sług duchowych. Domyślam się, że może się to wydawać nieprawdopodobne.
Duszpasterze wybierani są poprzez głosowanie na ustaloną kadencję (najczęściej rok). Co więcej – gdyby duszpasterz zaczął np. agitować z ambony, a nie podobało by się to wiernym, mogą mu zwrócić uwagę, potem udzielić napomnienia. Jeśli się nie zmieni – nie wybierają go na następną kadencję.
W ten sposób nie istnieją u nas te problemy, które są dyskutowane od lat wokół KK. Nie mówiąc już o np. molestowaniu nieletnich. Jest jednak jeden „minus” – taki system wymaga dużej odpowiedzialności i zaangażowania wiernych….
22 listopada o godz. 9:29
Nic
21 listopada o godz. 15:00
Jeny, to się biskupi i proboszczowie zamartwią, bo na agitacji popierającej polityków PO i PSL już nie zyskają żadnych, ale to żadnych żadniutkich nowych dóbr. Dobrze, że chociaż Głódź się załapał i za bezcen dostał działkę od PO…
22 listopada o godz. 12:23
Usunąć z podręczników Piotra Skargę.
Usunąć ze szkół katolickie teksty takich katolickich ciemniaków z ciemnogrodu, jak Kochanowski (za „czego chcesz od nas, Panie”), Mickiewicza (za „Polskę Chrystusa narodów”), Słowackiego (za „smutno mi, Boże”), Krasińskiego (za „Galilaee vicisti”, Norwida (za „tęskno mi, Panie”), a ponadto Orzeszkową, Prusa, Sienkiewicza, Reymonta, Baczyńskiego.
Wprowadzić – Putramenta!
22 listopada o godz. 14:50
Czekamy aż miłościwie nam panujący przywrócą w MSW słynny Departament IV ( Samodzielna Grupa ”D” ). Szkoda tylko, że gen. Z. Płatek już wyzionął ducha – było by z czego czerpać inspirację do działalności antykościelnej.
Ktoś powiedział: ”PRL WRACA” 🙂 Nie, ON nie wraca, ON cały czas jest obecny…
PS. Chętnie poczytam te przepisy wykonawcze do w/w Ustawy 😀 I straszno, i śmieszno. Jak proboszcz nie zapłaci kary, to mu komornik Monstrancję skonfiskuje? :/
22 listopada o godz. 16:04
gdyby ludzie glosowali tak jak mowi KK, to PO nigdy nie doszlaby do wladzy, zatem wyborcy samodzielnie decyduja, zatem takie zakazy to jeszcze jedna szpila (bezsensowna) w KK i pokazuje ze polski sejm to antypanstwowi komedianci. odwraca uwage od afer ministerialnych a przeciez jest tyle spraw w kraju jakie w miare skuteczny administrator moze szybko rozwiazac, jednak tuskowizna to ignorant i leniwy prowizorant.
22 listopada o godz. 16:18
Piotr Kubic
22 listopada o godz. 8:09
to co ty za denominant,
jam jest lutrem, znaczy ewangelikiem augsburskim, w kosciele wisi flaga panstwowa, pastor modli sie za wladze kraju, kazda. o wyborach czasami rozmawiamy choc rzadko to sprawa naszych sumien, nikt nie mowi z nikim, jakie placi podatki i na jaka partie glosuje.
22 listopada o godz. 17:32
pierwszy pójdę do kościoła (chociaż nie chodzę), wezmę dyktafon i będę nagrywał, co czarni wygadują podczas ciszy wyborczej. Jeśli będzie złamanie owej ciszy, zgłoszę niezwłocznie do organów ścigania.
22 listopada o godz. 21:02
amen
22 listopada o godz. 17:32
Czekamy niecierpliwie i z wdzięcznością, my z czeka (Wsierossijskaja czriezwyczajnaja komissija po bor’bie s kontrriewolucyjej i sabotażem).
22 listopada o godz. 21:34
Z ambony nie, ale pod kościołem tak.
23 listopada o godz. 1:51
Polacy-katolicy poczuli sie zbulwersowani i zachowuja sie jak owady na grzebieniu. Ciekawe, co ich tak ubodlo. Jesli nie wiadomo, o co chodzi, to najpewniej chodzi o pieniadze.
.
No bo rzeczywiscie, Kosciol sie sprzedaje politykom, w zamian za co politycy mu podrzucaja lapowki. A to komisja majatkowa, a to kanal na multipleksie, a to prokuratura nie raczy sprawdzic, co sie stalo w pieniedzmi ze zbiorki na stocznie. Wszystko z powodu tej agitacji z ambony i pod. A tu prosze, mogloby sie skonczyc. No, wiec Polacy-katolicy na tym blogu podskakuja. Kto nie skacze, ten atakuje Kosciol katolicki.
.
Jakie to ciekawe, zobaczyc takiego podskakujacego katolika.
23 listopada o godz. 11:35
narciarz2
23 listopada o godz. 1:51
A ja nie jestem katolikiem i podskakuję: hop, hop, hop, hop, siup!
Jakie to ciekawe: ujrzeć narciarza2, który zobaczył podskakującego niekatolika.
23 listopada o godz. 11:56
Droga Atalio,
Przeczytałem Twój pierwszy i ostatni wpis i nie dostrzegam wartości merytorycznej którą zapewne chciałaś nam przekazać. O co Ci chodzi i jaki to ma związek z czymkolwiek?
23 listopada o godz. 20:27
lakkot
23 listopada o godz. 11:56
Od wartości merytorycznej są inni, zwłaszcza amen, narciarz2… Oni wyczerpali wszystkie wartości merytoryczne, ich se czytaj.
24 listopada o godz. 1:43
A ja nie jestem katolikiem i podskakuję
.
Nie tyle katolik, co nożyce. Nie musiały sie odzywac.
.
Natomiast moj merytoryczny wpis możnaby rozwinac, czy może zwinac, do postaci pytania: dlaczego politycy tak nadskakuja klerowi? PiS rozumiem, bo to ich kler popiera i oni beda splacac swoj dlug, gdy dzieki klerowi znajda sie u wladzy. Natomiast troche mniej rozumiem PO. Przecież kler agituje za PiSem i przeciw PO. No to dlaczego PO sypie klerowi zloto pod nogi, w zamian za co kler strzela im w kolana?
24 listopada o godz. 2:08
Faszyzm to prymat systemu nad życiem, kiedy życie ze wszystkimi jego niedoskonałościami próbuje się wtłoczyć w wyimaginowane ramy ideału.
http://www.forumdwutygodnik.pl/artykuly/1556871,1,szamani-i-faszysci.read
.
Zawsze mi sie wydawało, ze agitacja katolicka to jest próba wtłoczenia zycia w wyimaginowane ramy ideału. Nie mam watpliwosci, ze ten ideał został wymyslony po to, żeby gromada smiesznie ubranych facetow mogła sobie hodowac trzeci podbrodek.
24 listopada o godz. 10:09
narciarz2
24 listopada o godz. 1:43
Ja nożyce, co się odzywają, bo taka ich rola, gdy ogranicza się Wolność, ale ty – knebel.
W wolnym, liberalnym kraju nie powinno być żadnych ograniczeń, żadnej ciszy wyborczej itp. – tego jednak narciarz2 nie pojmie, on bowiem ukochał KNEBEL.
W wolnym kraju każdy może się ubierać, jak tylko zechce, może nawet sobie łazić nago po ulicach, jego sprawa. Tego narciarz2 też nie pojmie.
Ten trzeci podbródek… fakt: Wałęsie trochę nie pasuje do twarzy, ale to sprawa Wałęsy, nie moja, no i narciarza2.
24 listopada o godz. 12:06
To, że politycy nadskakują klerowi to jeszcze od biedy można tłumaczyć tym, że boją się kościelnej anatemy, wszak większość zapadła na jakąś psychozę religijną – ale czym można wytłumaczyć to, że jest sporo takich (nie pisdzielców!), którzy zabiegają o względy Kaczyńskiego! Ten miesza ich z błotem, a oni, ze to wspaniały człowiek, bo np. był na pogrzebie Mazowieckiego; jak tu mieć choć cień szacunku dla takich ludzi.
3 grudnia o godz. 13:59
To jest chory projekt w moim przekonaniu. Przecież Kościół jest trochę inną instytucją niż sąd itd. Uczestnictwo we mszy jest dobrowolne! Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do kościoła. Co więcej jak już się decydujemy na uczestnictwo w tego typu społeczności, to chyba właśnie po to, żeby nam zwierzchnicy tej instytucji doradzali jak żyć…To jest absurd i kolejne ograniczenie wolności obywateli!!!!! kiedy to się skończy?! w roku „1984”??