Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej

24.02.2014
poniedziałek

Rusza kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego

24 lutego 2014, poniedziałek,

25 maja wybierzemy 51 europosłów. Niestety zeszłotygodniowy sondaż CBOS pokazuje, że Polacy nie są szczególnie zainteresowani eurowyborami. Jaki powinien być kandydat idealny?

W Dzienniku Ustaw w poniedziałek ukazało się postanowienie prezydenta o zarządzeniu wyborów do Parlamentu Europejskiego na 25 maja. Publikacja postanowienia oznacza, że oficjalnie rozpoczęła się kampania wyborcza. W 2009 r. Polacy wysłali do Parlamentu Europejskiego 51 swoich przedstawicieli. Pod koniec zeszłego roku w Brukseli pytałam urzędników i obsługę polskiej delegacji na kogo warto postawić w majowych wyborach do PE. Wielu mówiło mi, że tak naprawdę niespełna połowa naszych europosłów sprawdziła się w PE, a reszta tylko marnuje mandat.

Na co więc powinni zwrócić uwagę partyjni liderzy przy układaniu list wyborczych? Ostatnio Andrzej Duda, szef europejskiej kampanii PiS powiedział mi, że ich kandydat musi być przede wszystkim patriotą. Trudno zmierzyć poziom czyjegoś patriotyzmu, ale jest pewien zbiór umiejętności, cech, doświadczeń, którymi mój idealny kandydat do PE powinien się wylegitymować. Zaliczam do nich znajomość języka, przynajmniej na takim poziomie, aby umiał porozmawiać w kuluarach z kolegami europosłami, bez krępującej obecności tłumacza. Obrady parlamentu są tłumaczone na języki wszystkich krajów Unii, ale wiele decyzji wykuwa się poza salą. To właśnie kontakty kuluarowe z innymi eurodeputowanymi, instytucjami unijnymi i lobbystami są przepustką do skutecznej działalności w Brukseli.

Kandydatów na europosłów warto też przepytać o to, w jakich komisjach chcieliby pracować. Europosłowie mają wpływ na 90 proc. przepisów tworzonych przez Unię, co daje około połowy przepisów obowiązujących w państwach członkowskich. W tej kadencji w komisjach, które tworzą najwięcej prawa (gospodarka i waluta; rynek wewnętrzny; środowisko i ochrona zdrowia; prawa obywateli Unii), Polacy nie są silnie reprezentowani (tylko od trzech do sześciu europosłów). Natomiast w komisji spraw zagranicznych PE zasiadło aż 15 Polaków, a ta wypracowała niespełna jeden procent całego prawa, które w tej kadencji przeszło przez PE.

Do Brukseli warto wysłać też ludzi doświadczonych, z mocną pozycją w swojej grupie politycznej. Szkoda tracić pierwszych kilku miesięcy na poznawanie korytarzy i specyfiki parlamentu. Niemcy, którzy w swojej delegacji do PE dokonują dosłownie kosmetycznych zmian uchodzą za bardzo skutecznych. Co innego Włosi, którzy co wybory, to przysyłają nowe twarze i wciąż nie mogą znaleźć dla siebie miejsca. W zeszłym roku sporo mówiło się o tym, że Tusk chce ukrócić swoim europosłom brukselską karierę do dwóch kadencji. Na szczęście zrezygnował z tego pomysłu, bo z PE musieliby się pożegnać Jerzy Buzek, Jacek Protasiewicz.

Niestety zeszłotygodniowy sondaż CBOS pokazuje, że Polacy nie są szczególnie zainteresowani eurowyborami. Za „bardzo ważne” uznało je zaledwie 13 proc. z nas, a jeszcze pięć lat temu uważało tak 30 proc. badanych. Udział w eurowyborach deklaruje zaś tylko 36 proc. badanych, co przymierzając do porównywalnego okresu przed poprzednimi eurowyborami oznacza spadek frekwencji o 5 proc. Biorąc to wszystko pod uwagę, partię chcąc zainteresować nas tymi wyborami, będą stawiały raczej na rozpoznawalność kandydatów, a nie ich kompetencje, doświadczenie, języki itp. Obyśmy nie dali się na to wszyscy nabrać.

EuroKalendarz wyborczy:

  • Do 5 kwietnia komitety wyborcze mogą informować Państwową Komisję Wyborczą o swoim powstaniu i zamiarze zgłaszania kandydatów na posłów Parlamentu Europejskiego.
  • Kampania wyborcza zakończy się w piątek, 23 maja o północy.
  • Głosowanie odbędzie się w niedzielę 25 maja, w godzinach od 7 do 21. Pierwsze wyniki poznamy już godzinę później.
  • Do 15 maja okręgowe komisje wyborcze podadzą informację o zarejestrowanych listach kandydatów do PE.
  • Do 15 maja niepełnosprawni i osoby po 75 roku życia mogą składać wniosek w sprawie głosowania przez pełnomocnika.
  • Do 20 maja można składać wniosek o dopisanie do spisu wyborców w kraju, a do 22 maja za granicą.
  • Do 4 maja zostanie podana informacja o numerach i granicach obwodów głosowania utworzonych za granicą oraz siedzibach obwodowych komisji wyborczych.
  • Do 10 maja wszyscy, którzy chcą korespondencyjnie oddać głos za granicą muszą to zgłosić konsulowi.
  • Do 4 maja osoby niepełnosprawne, które chcą głosować korespondencyjnie, muszą to zgłosić wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.

 

 

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 9

Dodaj komentarz »
  1. Podobno europosłowie PiS wybierani są według wzrostu, żaden nie może przerosnąć prezesa , a miarą przenikliwości spojrzenia jest poseł Macierewicz .
    Platorma wybiera tylko tych, co mają zegarki tańsze od Ruhla z czasów PRL.
    Palikotowi kandydaci muszą być w wieku zblizonym do senatora Kutza, czyli blisko 85.
    Takie są obecne kryteria „polityczne, które wzbudzają „ogromne” zainteresowanie wyborami do PE.
    Demokracja ma różne oblicza i to pozostaje jej jedyną urodą.
    P.S. Michnik ze szczegółami opisuje wille Janukowycza , czekamy na opis pałacu Tymoszenko z domu Abramowicz , to dopiero musi być pałac.
    Pałace pozostałych oligarchów nie będą pokazywane , ponieważ oni przeszli na stronę Majdanu?

  2. Politycy w bezczelny sposób kpią sobie z rodaków. Ten cały cyrk z programami wyborczymi i wyborami to czysty blef. Chodzi o stanowiska i kasę. Nie ma żadnych społeczników, żadnych patriotów. Politykom (zwłaszcza tym krajowym) to pojęcia całkiem obce, czysta abstrakcja. Zrozumiałem to (dopiero!) po 20 latach brania udziału we wszystkich wyborach/głosowaniach. Zacząłem z dumą przy wyborach prezydenckich gdy w szranki stawali Wałęsa i Tymiński. Chwilę wcześniej otrzymałem dowód. Przez ten czas przepuściły mnie przez maszynkę wszystkie frakcje i od teraz mam już czystość umysłu. Potrzebowałem do tego Platformy. W wieku 42 lat rezygnuję z demokracji. Nie pójdę już na wybory.

  3. Wzruszyłem się. Jeszcze istnieją rzetelni blogerzy.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Mam tylko nadzieję , że znikną takie nazwiska jak Czarnecki , Kurski ,Synyszyn itp.

  6. Powinien być obowiązkowy egzamin z jęz. angielskiego, albo francuskiego. Nie może tak być, że europosłowie (np. Kurski, Ziobro – obaj jeszcze z nadania Kaczyńskiego) znają tylko język polski, a na dodatek wagarują i przesiadują w Polsce. A forsa im leci.

  7. NA RAZIE WYGLADA NA TO ,ZE RODACY ZAMIERZAJA GLOSOWAC NA PIS -CZY PO TO,ZEBY ROZWALIC UNIE EUROPEJSKA ? COZ -CZASAMI W POLAKU ODZYWA SIE GEN SAMOZNISZCZENIA I CZESTO POLAK BYL MADRY PO SZKODZIE .NIEKTORZY W RAZIE CZEGO MOGA SIE WYPROWADZIC ,RESZTA NIECH ZJE TE ZABE I PRZEZ PARE LAT WYSLUCHUJE NIENAWISTNYCH WYSTAPIEN PREZESA .MOZE KIEDYS POWIE ,CO KIEDYKOLWIEK KIEDYS DOBREGO ZROBIL DLA POLSKI .SZYKUJE SIE P O L S K A N I E N A WI S C I -katolickiej oczywiscie . A LA BONHEUR POLSKO!

  8. @hager
    Nie musisz wrzeszczeć, nikt tu głuchy nie jest.
    Swoim komentarzem pokazałeś że do prezesa bardzo ci blisko 😛

  9. A dlaczego Polacy mieliby być zainteresowani eurowyborami?
    Po pierwsze, nasza chata z kraja, jesteśmy państwem peryferyjnym. O ile Niemcy, Anglia, Francja itp. mają wiele wspólnych problemów, takich jak imigracja, to nasze problemy są zupełnie inne. Gospodarcza rola Polski w UE polega głównie na kupowaniu używanych samochodów i odzieży z Europy Zachodniej oraz dostarczaniu zachodnim korporacjom taniej siły roboczej.

    Po drugie, o ile przeciętny Polak ma wyrobione zdanie na temat polityki, gospodarki czy prawa w Polsce, to w sprawach europejskich jest raczej kiepsko zorientowany, bo ani go one bezpośrednio nie dotyczą, ani nie interesują. Jeżeli chodzi o Unię, to dla Polaka jest ważne, ile Polska dostanie dotacji i co on będzie z tego miał oraz czy nadal będzie można łatwo emigrować, bo córka skończyła studia dwa lata temu i wciąż nie może znaleźć normalnej pracy.

    Ponadto fundamentem Unii są wartości zachodnie, czy jak kto woli, oświeceniowe, które większość Polaków – jak wykazały np. niedawne dyskusje o związkach partnerskich – nie tylko odrzuca, ale wręcz uważa za wrogie „polskiej tradycji”. Podczas gdy Zachód głowi się, jak w cywilizowany sposób poradzić sobie z fundamentalizmem religijnym, Polacy dążą do przekształcenia swojego kraju w katolicką republikę wyznaniową.

    Nie zdziwię się więc, jeśli w eurowyborach Polacy najliczniej zagłosują na PiS. Niech wygra, niech wyszarpie dla nas jak największą kasę, która nam się należy jako narodowi wybranemu, a potem rozwali tę bezbożną, pedalską Unię, która zresztą nie będzie już Polsce potrzebna, bo za kilka lat dotacje i tak się skończą.

  10. Gdzie można znaleźć dokładne listy? Np. PO typu kto gdzie startuje?

css.php