Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej Polityka z Wiejskiej - Polityczno-sejmowy blog Anny Dąbrowskiej

14.10.2014
wtorek

Grabarczyk: Znajdziemy większość dla konwencji antyprzemocowej. Nie musicie, ona już jest

14 października 2014, wtorek,

Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk zapowiada, że będzie szukał sejmowej większości do przegłosowania konwencji antyprzemocowej. Nie musi, bo ona już istnieje, więc o co tu chodzi?

Grabarczyk zapytany dziś rano przez Janinę Paradowską w radiu TOK FM o to, czy Sejm ustali wreszcie ustawę ratyfikującą antyprzemocową Konwencję Rady Europy, odpowiedział: – Byłem w sobotę na Kongresie Kobiet [w Lublinie – red.] i przekonywałem, że znajdziemy większość, aby tę ustawę ratyfikującą konwencję przegłosować. Panie Ministrze, chciałam Pana poinformować, że wcale nie musi Pan szukać! Ta większość już się znalazła i zadeklarowała poparcie dla Konwencji, a było to w czasie sejmowej debaty 24 września.

Posłanka Beata Bublewicz – reprezentująca klub PO – mówiła, że „klub PO będzie głosować za jej przyjęciem. Słabszych trzeba zawsze chronić”. Robert Biedroń, który wystąpił w imieniu Twojego Ruchu, zapewniał: „Będziemy głosowali za tą konwencją, także w interesie pań posłanek, które są dzisiaj na tej sali, żeby nigdy – tego paniom życzę – nie stały się ofiarami przemocy”. I wreszcie Tadeusz Iwiński, oddelegowany do tej debaty przez posłów SLD, mówił, że będą głosować za konwencją, bo „większość polskich kobiet czeka na tę ratyfikację”.

Policzmy więc głosy: PO 202 + SLD 31 + TR 15. RAZEM: 248. Wystarczy głosów i kilka zostanie jeszcze w zapasie, w razie nagłych nieobecności. Dorzucą jeszcze swoje niezrzeszeni: Wanda Nowicka, Ryszard Kalisz i Anna Grodzka. Pewnie po stronie konwencji staną też rozłamowcy z Twojego Ruchu, którzy kilkanaście dni temu założyli swoje jedenastoosobowe koło.

Panie Ministrze, większość więc jest, trzeba tylko więcej odwagi. Mówicie w kuluarach, że trzeba odłożyć tę sprawę na „po wyborach samorządowych, że obiecaliście to ludowcom”. Rzecznik PSL mówi, że to nie jest dobry czas, żeby fundować Polakom kolejny spór o sprawy światopoglądowe, „żeby radykalna lewica konfrontowała się z radykalną prawicą”. Mówią, że kampania samorządowa to jest czas, żeby rozmawiać o realnych problemach, które istnieją w samorządzie, w Polsce lokalnej, a nie o sprawach ideologicznych. Panowie posłowie, przemoc domowa to bardzo realny problem!

Jak pisała Joanna Podgórska w POLITYCE, konwencja skupia się na działaniach praktycznych. Przewiduje m.in.: utworzenie odpowiedniej liczby łatwo dostępnych schronisk, całodobowej infolinii dla ofiar przemocy, zapewnienie im bezpłatnej pomocy prawnej, a także doradztwa, pozwalającego na powrót do samodzielnego życia, pomoc psychologiczną dla dzieci, które były świadkami przemocy. Mają także powstać ośrodki dla ofiar gwałtów, a państwo ma wspierać programy uczące sprawców przemocy zmiany agresywnych wzorców zachowań. Czy to nie jest sprawa również dla samorządów?

Nie bądźcie zakładnikami proboszczów, którzy w przedwyborczą niedzielę ogłoszą z ambony, że głosowaliście za tą konwencją i nie warto na Was głosować w wyborach lokalnych. I nie kłamcie w żywe oczy, że szukacie sejmowej większości, bo arytmetyka sejmowa szybko to weryfikuje. I wreszcie miejcie odwagę zakończyć ten żenujący spektakl z przesuwaniem głosowania i przyjmijcie tę ważną konwencję.grab

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 4

Dodaj komentarz »
  1. Ja jednak wbrew słowom posłanki Bublewicz sądzę że część posłów PO zagłosowałoby przeciw albo wstrzymało się od głosu więc to „szukanie większości” w wypowiedzi Grabarczyka oznacza próbę przekonania własnej partii do jednomyślności w tej sprawie, inaczej ciemny lud wyborczy mógłby się zorientować że w gruncie rzeczy PO nie za bardzo różni się od PiS.

  2. Dziwię się, że broni Pani tej chorej konwencji. Proszę zajrzeć do analizy np. Instytutu Ordo Iuris – to nie jest konwencja przeciwko przemocy tylko przeciwko rodzinie – najważniejszej komórce społeczeństwa.
    A jeśli chodzi o przemoc domową, to Polska ma jeden z najniższych poziomów takiej przemocy w Europie – znacznie niższy, niż w krajach, w których ta konwencja powstała.

  3. Pisałem to już, ale powtórzę; Tusk konwencję podpisał, ale obiecał klechom, że nie zostanie ona ratyfikowana – Tuska nie ma, ale obietnica wciąż aktualna – raczej widzę to czarno.

  4. Jedna uwaga dotycząca przeprowadzonych przez Autorkę rachunków: PO jest w sprawie konwencji podzielona, w trakcie debaty w Sejmie podział platformianych posłów jasno się zarysował. Władze klubu dyscypliny na pewno nie ogłoszą.

css.php