Marcin Mastalerek zapytany przez dziennikarzy, czy nie jest mu żal Zbigniewa Girzyńskiego, który odszedł z partii w związku z nieprawidłowościami przy rozliczaniu delegacji, powiedział: „Żal to mi tylko skrzywdzonych zwierząt, a polityka jest twardą grą”.
Okazuje się, że skrzywdzone zwierzęta nie wzbudzają żalu w byłej posłance PiS Marzenie Wróbel, która z kolei zapytana przez dziennikarza w Sejmie, czy oddałaby swoje banery na ocieplenie psich bud powiedziała: – Nie wyobrażam sobie, aby mój wizerunek czy logo mojego komitetu wyborczego albo godło Radomia stały się obiciem psiej budy. To niegodne.
Bardziej godne wydaje się pani poseł, która przegrała bitwę o fotel prezydenta Radomia, zniszczenie tych plakatów. Na szczęście nie wszyscy startujący w tych wyborach – bez względu na to, czy im się powiodło, czy nie, i o różnych politycznych zapatrywaniach – podzielają zdanie posłanki Wróbel.
Do schroniska w Kaliszu kandydaci na samorządowców w ciągu trzech dni przywieźli ponad 400 sztuk płyt pilśniowych, na których wsiały ich afisze wyborcze. – Psy nie mają poglądów politycznych i jest im wszystko jedno, od jakiego kandydata dostały ocieplenie. Zaznaczam, że wykazały się tu wszystkie komitety wyborcze – mówi Paweł Mielczarkowski, kierownik schroniska.
Wrażliwością na psi los wykazali się też politycy z Nowogardu (woj. zachodniopomorskie). Tu przyjmowano banery – pracownicy wytną z nich zasłony na wejścia, które uchronią psy przed mrozem i śniegiem. – Wydaliśmy na takie materiały w zeszłym roku prawie tysiąc złotych, w tym roku mamy je za darmo – cieszy się Marta Tysiąc-Stępień, kierowniczka komunalnego schroniska. Dodaje, że przyjmie wszystkie banery, bo do kolejnych wyborów jeszcze trochę minie, a osłony trzeba będzie wymieniać. – Psy je gryzą, bawią się nimi i trzeba je wymieniać, ale gwarantuję, że z szacunku dla kandydatów będziemy je tak wycinać, żeby pies nie ogryzał wizerunku kandydata – opowiada.
Kandydatom przypominamy, że od wyborów samorządowych mają trzydzieści dni na posprzątanie swoich materiałów agitacyjnych. A jeśli tego nie zrobią, to wyręczy ich gmina, ale oczywiście na ich koszt. Pełnomocnik komitetu wyborczego, który nie wykona swojego obowiązku, naraża się też na grzywnę. Zaniechanie to jest bowiem wykroczeniem.
Ktoś mądry powiedział, że „miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt”. Samorządowcy i kandydaci, którzy przegrali, mają jeszcze tydzień na posprzątanie swoich banerów. Na pewno znajdą w swojej okolicy jakieś potrzebujące schroniska. W Radomiu też jest schronisko i jestem przekonana, że Marzena Wróbel, oddając tam swoje banery, zyskałaby więcej szacunku – również od tych, którzy na nią nie głosowali. Nie straci godności, gdy pies się o jej wizerunek otrze i w nim ogrzeje.
6 grudnia o godz. 6:15
A baner panienki Julii Kloc (córeczki Izabeli Kloc) nadal wisi w moim mieście i szpeci okolicę.
6 grudnia o godz. 9:31
Świetny pomysł na wykorzystanie banerów. Brawo dla pomysłodawców i brawo dla realizatorów pomysłu. Posłankę Wróbel proponuję zaprosić do schroniska przy -10C, może poczuje poniżenie ma widok marznących psiaków?
6 grudnia o godz. 12:26
Banery na psie budy to bardzo dobry pomysł. Chociaż część społecznych pieniędzy poszłaby na zbożny cel.
6 grudnia o godz. 13:52
” Psy je gryzą, bawią się nimi i trzeba je wymieniać, ale gwarantuję, że z szacunku dla kandydatów będziemy je tak wycinać, żeby pies nie ogryzał wizerunku kandydata”
Co trzeba mieć w głowie zamiast mózgu, żeby pleść takie brednie?
Zamiast oleju – psią karmę?
Nie ma takich drugich na świecie jak Polacy.
6 grudnia o godz. 14:35
sugadaddy, co jest nie tak? czemu „brednie”?
6 grudnia o godz. 14:42
Pani Wróbel jest zagorzałym wyznawcą ojczulka z Torunia.Uważa,że to co nie ma duszy jest rzeczą i należy to coś jako martwe traktować.Czyli nie reagujące na zmianę temperatury.TAle psy wolą mieć wróbla -banera- w garści ,aniżeli katolickie brednie na dachu.
6 grudnia o godz. 15:48
Baner z pania Wróbel można by powiesić na kredensie, żeby wnuki cukierków nie wyjadały
7 grudnia o godz. 2:10
Odbitki baneru M.Wrobel proponuje rozdawac w kosciolach w czasie nauk przedmalzenskich.Po slubie moga wisiec w sypialni jako bardzo naturalny srodek antykoncepcyjny
7 grudnia o godz. 2:30
M Wrobel na prezydenta- koniec swiata blisko
7 grudnia o godz. 11:00
Miejmy nadzieje, że ta W. skończy tak jak jej banery – czyli na śmietniku – śmietniku historii. Czyli GODNIE.