Andrzej Duda w poniedziałek o 7 rano na popularnej Patelni, czyli placu przed wejściem do Metra Centrum, rozdawał przechodniom kubki z kawą.
Można mówić, że to tani tani chwyt marketingowy. Już dawno wpadli na niego świetnie opłacani ludzie od PR jednej z największej sieci fast foodów, w którym o poranku można dostać darmową kawę. Ale trzeba oddać Dudzie, że był pierwszy, że przed Komorowskim i że znowu pokazał, że ma siły i że mu się zwyczajnie chce.
Bronisław Komorowski dopiero dwie godziny później wystąpił z propozycją zorganizowania referendum m.in. w sprawie JOW-ów.
Oto kilka obrazków z porannej kawy z Dudą:
Jak głosi napis na murze przy metrze: „Są w życiu narodów i państw zmagania…”. Andrzej Duda zmagał się ze zmęczeniem po nocy wyborczej. Wiele razy podkreślał w rozmowie z warszawiakami, że jest zmęczony, ale wstał dla nich rano. Przechodnie to kupili: – Jest taki jak my, też wstaje rano, też pracuje, a nie spoczywa na laurach – mówili.
Duda i jego wolontariusze rozdali 140 kubków gorącej kawy.
– Wszyscy idziemy do pracy. I w tym znaczeniu dosłownym, i w tym znaczeniu, że chciałbym, żeby wszyscy poszli do pracy. To znaczy: żeby ta praca była – mówił Duda.
Media o 6.55 w gotowości czekając na kandydata Dudę… a później przeniosły się do Pałacu Prezydenckiego.
Kilkadziesiąt selfie z Dudą, które za chwilę lądowały na Facebooku. Duda czuje internet i chętnie pozował.
Nie tylko selfie, były też autografy. Dudzie lepiej wychodzi podpisywanie i fotografowanie się z przechodniami niż luźne rozmowy przy kawie.
Pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania nie wyszedł z ciężarówki, ale chętnie przyjął kubek kawy podany przez Andrzeja Dudę. Policjanci i pracownicy metra nie napili się kawy z Dudą. Funkcjonariusze publiczni chcieli pozostać bezstronni.
Ojciec tej dziewczynki prosił Dudę, żeby zajął się polityką prorodzinną. Na niej samej ani kandydat, ani ta sytuacja nie zrobiły specjalnego wrażenia. – Będziemy działać, będziemy – obiecał Duda.
11 maja o godz. 12:50
Fajnie. Czekam na niejakiego Maciarewicza, bomby w Smoleńsku i na cały ten cyrk związany z PiS. Horrory tej partii nie odeszły. IV RP z mrokami zemsty jest zupełnie realna. Ludziska zdają się o tym zapominać. Ich wybór. Elektorat Kukiza jeśli poprze tego kandydata- przewiezie się serdecznie. Bo PiS chce władzy i zemsty nie reform. Ale nie będą to pierwsze głupawe wybory w Najjaśniejszej. Sama popularność sławetnych
JOW-ów świadczy, że ludkowie nie bardzo orientują się, o co chodzi. Wprowadzenie ich skutecznie zabetonuje parlament dla 2-3 partii. Na lata. Wtedy- hulaj duszo! Piekła nie ma!
11 maja o godz. 16:29
To są ważne sprawy, bo media z nich robią ważne sprawy. Polityka staje się emocjonalna, bo tak nam w mediach mówią. To się nazywa socjalizacja. Czy ku mądremu? Nie sądzę.
11 maja o godz. 18:12
He he he mzak „PiS chce władzy…” a PO nie? Skoro jak to ująłeś JOW-y spowodują to co napisałeś to dlaczego nagle Komorowski widząc 20,5% do zagospodarowania obiecuje im referendum, po co czyż aby nie dla władzy? Śmieszni jesteście Wy zwolennicy PO-PiS-u. Dla Was real jest zero-jedynkowy swoja banda to raj na ziemi a przeciwnik to koniec świata a prawda zaś jest taka, że gdybyś naprawdę chciał normalności szukać to zarówno jednych jak i drugich trzeba byłoby zmieść w pył.
11 maja o godz. 18:37
A dobra była ta kawa?
11 maja o godz. 19:58
I co to PO zrobi teraz, gdy p. Komorowski tak ze wszystkim, co mówił Kukiz się zgadza, ze słowami wariata Niesiołowskiego „a kto to ten Kukiz? ” ? No co zrobi?
11 maja o godz. 19:59
Tadeusz, racja! Tylko, kogo w zamian? PO-PSL chyba się już nachapali! Przyjdą świeżaki- pustaki, będzie bal. Trzeba zabezpieczyć byt rodzinie i znajomym Królika. Władzę bierze się po to, aby z niej korzystać! Polska patologia władzy jest zupełnie w innych obszarach. One pojawiły się po stanie wojennym. To pomoc ówczesnej opozycji. Nie za darmo. Radzę prześledzić losy wejścia Otwartych Funduszy Emerytalnych. One pokazują, kto w Polsce rządzi…
11 maja o godz. 22:04
Przeglądając życiorys dr Andrzeja
11 maja o godz. 22:26
Przeglądając życiorys dr Andrzeja Dudy doszedlem do wniosku ,że ma wystarczające wyksztalcenie prawnik co dla polityka jest plusem ,doswiadczenie zawodowe I polityczne.
Ogladałem urywkowo jego wystapienia.Dopiero jego wystep w Debacie z dziennikarzami w TVN -24 pokazal mi naprawde kim jest I jakie ma możliwosci.Wrażenie na mnie bardzo pozytywne wrecz zdobył moj glos bez wahania.
Polska w koncu dorobila sie polityka w stylu zachodnim doskonale sie prezentujacego,wyksztalconego ,inteligebtnego wrecz blyskotliwego.Tak mogę napisac gdyż od 30 lat jestem wciagniety w życie polityczne w USA I wiem co tu prezentują politycy I jak to sprzedaja wyborcom.
Moim marzeniem jest doczekac sie wiecej takich młodych politykow o poziomie dr Andrzeja Dudy I nieważne z jakich partii oni beda.
Pokoleniu Okragłego stolu czas powiedziec dziekuje I odesłac ich na emeryture .Przykro to powiedziec ale 8 lat rządow tej ekipy położylo na barki mlodego pokolenia taki dług zaciagniety w bankach ,że mlodzi w tym przyszły Prezydent dr Duda beda mieli problem.
Trudno dalej tolerowac ze zgrani politycy starszego pokolenia dalej zamierzaja siedzieć okopani na stołkach I niewiele w zamian dajac nadzieje na zmiane młodym Polakom.
Tak wiec wybor dr Andrzeja Dudy powinien byc początkiem I bodżcem do wymiany tego zgranego garnituru polityków poczynajac od Bronisława Komorowskiego we wszystkich ugrupowaniach.
Wprowadzenie otwartych prawyborow w partiach politycznych na wzor USA process ten znacznie by przyspieszylo.Forsowanie wyłacznie JOW -ów niewiele zmieni zas moze polożyc I zniechecić wyborcow.
Jerzy Zakrzewski
Palatine,Illinois
11 maja o godz. 22:57
Panie z USA! Słabo z orientacją w sprawach polskich. Szef dr. Dudy Jarosław Kaczyński- plus sześćdziesiąt lat. Wiceszef A. Maciarewicz- pokolenie około Magdalenki! 80 procent elektoratu dr Dudy to szczęśliwi beneficjenci systemu emerytalnego z PRL. Co do długów: skutecznie zaciągają je kolejne ekipy rządzących od czasów L. Wałęsy. Strasznie podoba mi się Pana pomysł wymiany zgranego garnituru polityków! Pis wreszcie odmłodzi kadry. A na poważnie, polska „klasa polityczna” jest do wymiany. Tylko na kogo? Duda, Kukiz i inni młodzi są pionkami. Bez zaplecza geriatrii są niczym. Tak jak prezydent, obojętnie jaki, któremu najlepiej wychodzi rola Wielkiego Strażnika Żyrandola.
12 maja o godz. 14:29
,,Wszyscy idziemy do pracy” – A Pan Panie Duda to jakiej pracy tak ,,aktywnie” rano szedł? Bo na tym zakątku Śródmieścia wszyscy poza kilkoma kloszardami pędzą jak szczury do roboty a Pan miał czas się przechadzać i uśmiechać, robić selfies? Co to za robota?